Arsenal zamknął City drogę do mistrzostwa
Dodał: Michał Ptaszyński
Data dodania: 08-04-2012 18:58
W najciekawiej zapowiadającym się spotkaniu 32. kolejki Premier League Arsenal z Wojciechem Szczęsnym w składzie wygrał 1:0 z Manchesterem City i ten ma już 8 punktów straty do United.
Arsenal Londyn – Manchester City 1:0 (0:0)
Bramki: Arteta 86
Arsenal: Szczęsny – Sagna, Koscielny, Vermaelen, Gibbs (56. Santos), Song, Arteta, Walcott (85. Chamberlain), Rosicky, Benayoun (79. Ramsey), Van Persie
MC: Hart – Zabaleta, Kompany, Lescott, Clichy, Milner, Toure (17. Pizarro), Barry, Nasri (79. Kolarov), Aguero (84. Tevez), Balotelli
Żółte kartki: Santos, Koscielny - Toure, Balotelli, Milner
Czerwona kartka: Balotelli (druga żółta)
Pierwsze minuty tego spotkania to zdecydowania przewaga gospodarzy. Mogło się wydawać, że na The Emirates przyjechał któryś z beniaminków, a nie drużyna, która walczy o mistrzostwo Anglii. Na domiar złego, w 17. minucie boisko musiał opuścić Yaya Toure po starciu z jednym z rywali. Kilka minut później z boiska wylecieć powinien napastnik Manchesteru City – Mario Balotelli, który wyprostowaną nogą zaatakował Songa w okolicach kolana. Na powtórkach wyglądało to koszmarnie. Na szczęście pomocnikowi Arsenalu nic poważniejszego się nie stało. Co ciekawe, sędzia nie odgwizdał w tej sytuacji nawet faulu. Pierwsze 45 minut skończyły się bezbramkowym remisem.
Druga połowa miała podobny przebieg, co pierwsze 45 miinut z tą różnicą, że napór „Kanonierów” był jeszcze większy. W 70. minucie bramkę strzelił nawet Van Persie, jednak sędzia liniowy zasygnalizował pozycję spaloną Holendra. 6 minut później Arsenal miał wymarzoną sytuację i właściwie należałoby zadać pytanie, jak oni tego nie strzelili? Hart zbił piłkę na słupek, Vermaelen miał pustą bramkę, ale poślizgnął się i zamiast strzelić podał do Benayouna, który końcem buta kolejny raz obił słupek!
Jednak w 87. minucie udało się gospodarzom przełamać mur Manchesteru City. Arteta przejął piłkę w środkowej strefie, popędził z nią w strone bramki Harta i huknął prawą nogą tuż przy słupku, nie dając szans golkiperowi City. 1:0!
W samej końcówce z boiska wyleciał Mario Balotelli, po tym jak otrzymał drugą żółtą kartkę w tym meczu, a w konsekwencji czerwoną.
Po tym spotkaniu Arsenal Londyn wrócił na 3. miejsce w tabeli. W 32 spotkaniach Kanonierzy zgromadzili na swoim koncie 61 punktów. City ma 71, czyli aż o 8 punktów mniej niż Manchester United.
Futbol.pl