Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Fornalik po zdobyciu mistrzostwa: Zaczęliśmy o nie grać po wygraniu z Legią. Wcześniej celem była ósemka, potem puchary, podium...

Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 20-05-2019 9:09
Fornalik po zdobyciu mistrzostwa: Zaczęliśmy o nie grać po wygraniu z Legią. Wcześniej celem była ósemka, potem puchary, podium...

Waldemar Fornalik poprowadził Piasta Gliwice do zdobycia mistrzostwa Polski. Po historycznym triumfie trener nie ukrywał, że jego zespół napisał cudowną historię, ale jednocześnie podkreślał, że drużyna bardzo na tytuł zasłużyła!

- Jesteśmy niesamowicie szczęśliwi. Znowu muszę podkreślić, że jestem dumny, że mogę pracować z takim zespołem. Z takimi ludźmi z klubu, którzy stworzyli naprawdę dobre warunki, aby przygotować się do rozgrywania ligi. Przeżyliśmy przepiękną przygodę z niesamowitym happy endem. Oczywiście na początku sezonu nikt nie myślał o mistrzostwie. Cel był jeden - wejście do ósemki, bo przy tej formie rozgrywek zawsze się o to gra. Później pojawiła się szansa na europejskie puchary, a apetyt rósł w miarę jedzenia. Chcieliśmy podium, a po zwycięstwie w Warszawie zaczęliśmy grać o tytuł - powiedział Fornalik.

- Finał jest wspaniały. Napisaliśmy cudowną historię dla Gliwic, a piłkarze mogą być dumni, że zaprezentowali tak wysoki poziom. Chyba nikt nie podważy tego, że Piast zasłużył na mistrzostwo. Chwile chwały będziemy świętować, ale później wrócimy do rzeczywistości. Mistrzostwo dedykuję kibicom Piasta - dodał były selekcjoner reprezentacji Polski.

Fornalik podczas fety został oblany piwem. Nie miał jednak za złe nikomu, że doświadczył nietypowej kąpieli. - Piłkarze musieli widzieć jak Bayern świętował tytuł i postanowili to powtórzyć. Wylali na mnie puchar czy wiadro piwa i ktoś powiedział, że szkoda, bo się zmarnowało. Dla mnie było to jednak sympatyczne - stwierdził.

Fornalik nie ukrywał, że do pewnego momentu w Gliwicach nikt o mistrzostwie nie mówił. Szczególnie, że rok wcześniej Piast z trudnem się utrzymał. - Uwierzyłbym, że będziemy lepszą i skuteczniejszą drużyną niż rok temu. Nastąpiły pewne zmiany w kadrze, która w moim odczuciu była naprawdę mocna. Wierzyłem, że zagramy w grupie mistrzowskiej, ale że zdobędziemy tytuł... W to chyba nikt nie wierzył. Gdyby ktoś chciał się założyć i postawić, żeby wygrać, to pewnie by się nie zdecydował. A ja bym podjął ryzyko - skomentował trener.

Futbol.pl

TAGI

Inne artykuły