Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Road to Baku według dwóch fanów Chelsea. Samoloty, 24 godziny w pociągu, taksówka... Niezwykła podróż duetu na finał Ligi Europy

Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 23-05-2019 11:36
Road to Baku według dwóch fanów Chelsea. Samoloty, 24 godziny w pociągu, taksówka... Niezwykła podróż duetu na finał Ligi Europy

To się nazywa poświęcenie i oszczędność. Kibice Chelsea wyruszyli z Londynu do Baku na mecz finałowy swojej ukochanej drużyny z Arsenalem w Lidze Europy. Ich podróż robi wrażenie!

Dwaj fani The Blues, 27-letni Jake Ralph i jego ojciec 59-letni Kevin Cobb, postanowili obejrzeć finał Ligi Europy na żywo. W związku z tym wybrali się w podróż do Baku, gdzie 29 maja zasiądą na trybunach, by wspierać swoich idoli. 

Nie każdego fana Chelsea stać, by zapłacić blisko 1000 funtów za wygodny lot bezpośrednio do Baku, oddalonego od Londynu o bagatela 5,571 km. Dlatego Jake i Kevin znaleźli ekstremalne rozwiązanie. 

Najpierw fani Chelsea poleieli - we wtorek w nocy - tanimi liniami do Stambułu i zostali na kilka godzin, by pozwiedzać. Stamtąd drogą powietrzną udali się do Ankary, a lot potrwał godzinę. Tam z kolei przesiądą się na pociąg i w czwartkowy wieczór ruszą w dalszą drogę. W 24 godziny za 25 funtów dotrą w kuszetce do Kars na wschodzie Turcji. Z Kars udazą się do Tbilisi, stawiając na szybką podróż taksówką. Ze stolicy Gruzji już tylko rzut szalikiem Arsenalu (bo przecież nie ukochanymi klubowymi barwami) do Baku, gdzie wylądują w poniedziałek, dwa dni przed finałem.

Niecodzienny duet zaoszczędzi w ten sposób sporo pieniędzy, bo na całą podróż wyda około 500 funtów na głowę, a nie dwukrotnie więcej. I przeżyje ciekawą przygodę. Do pełni szczęścia brakuje jeszcze wygranej Chelsea w środowym (29.05) finale.

Futbol.pl

TAGI

Inne artykuły