Sensacyjny transfer. Jeszcze niedawno Liverpool FC chciał płacić 60 mln euro. Teraz Nabil Fekir wylądował w... Betisie

To jeden z najbardziej zaskakujących transferów w ostatnich okienkach. Nabil Fekir, którego łączono m.in. z Arsenalem i Liverpool FC wylądował w Betisie Sewilla.

26-letni Fekir, ofensywny pomocnik, latem 2018 roku był wyceniany na 60 mln euro i miał trafić do Liverpool FC. Według mediów nie doszło do przeprowadzki z Olympique Lyon, bo piłkarz oblał testy medyczne. Lekarze The Reds mieli wątpliwości do do stanu jego kolan. Z ogromnymi umiejętnościami Fekira nikt nie dyskutował i tak odstąpiono jednak od wydawania wielkiej kasy.

W ten sposób pomocnik został jeszcze na rok w Lyonie. W minionym sezonie zagrał w 39 meczach, strzelił 12 goli i dodał 9 asyst. Mistrz świata z 2018 roku - 6 występów, ale wszystkie jako zmiennik - w końcu doczekał się transferu.

Betis zapłacił za niego tylko 20 mln euro. 10 mln euro jest zapisane w umowie jako bonusy, a Lyon zapewnił sobie też 20 procent od kolejnej sprzedaży Fekira. W sumie Francuzi mogą wyjść na tym wszystkim nieźle, ale pod warunkiem, że kolana ofensywnego gracza wytrzymają, a on sam nadal będzie imponował formą i zapracuje jednak w Sewilli na transfer do Premier League.

???????????? pic.twitter.com/dytTE8S2U9

— Real Betis Balompié (@RealBetis) July 22, 2019

Futbol.pl 

TAGI