W Kielcach zaczną szukać trenera? Korona pobita w twierdzy Zabrze
Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 25-08-2019 21:52
Za wcześnie jeszcze, by spekulować o zwolnieniu Gino Lettieriego, ale temperatura stołka pod trenerem na pewno powoli rośnie. Korona Kielce doznała czwartej porażki, trzeciej z rzędu, w tym sezonie i znowu nie strzeliła gola. Po dwukrotnym 0:1 tym razem było aż 0:3 w Zabrzu z Górnikiem.
To nie była przyjemna wyprawa dla kielczan, którzy na pewno chcieli się zrewanżować rywalowi za majowe 0:3 u siebie. Tym razem wynik się nie zmienił. Górnik znowu wygrał 3:0.
Ekipa Marcina Brosza w Zabrzu w tym sezonie postawiła mur nie do skruszenia. 1:0 z Zagłębiem Lubin, 1:0 z Rakowem Częstochowa i 3:0 z Koroną! Górnik u siebie nie stracił nawet gola.
Z Koroną nie poszło tak gładko, jak wskazuje wynik, bo zaczęło się od wymiany ciosów. Wynik udało się otworzyć gospodarzom w 24. minucie. Będący w dobrej formie Boris Sekulić dobrym podaniem obsłużył Kamila Zapolnika, ten dostawił nogę i było 1:0. Szczęśliwy strzelec gola zadedykował będącej w ciąży partnerce.
Górnik prowadził, trzymał gardę i czekał na kontry. Korona nie umiała złamać oporu, a sama naraziła się na drugi cios. Igor Angulo w dolicznym czasie I połowy zagrał do Jesusa Jimeneza, a ten spokojnie ograł Pawła Sokoła i trafił na 2:0.
Po przerwie Korona była już aktywniejsza, nawet trochę groźniejsza, ale Martin Chudy w bramce Górnika w sumie musiał złapać tylko jeden strzał lecący w strzeżoną przez niego bramkę. W samej końcówce trzeci raz za to skapitulował Sokół. Z rzutu karnego pokonał go Igor Angulo.
Mecz 6. kolejki PKO Ekstraklasy
GÓRNIK ZABRZE - KORONA KIELCE 3:0
Bramki: Zapolnik 24, Jesus Jimenez 45, Angulo 90+2 k.
Górnik Zabrze: Martin Chudy - Boris Sekulić, Paweł Bochniewicz, Przemysław Wiśniewski, Erik Janza - Kamil Zapolnik (60. Alasana Manneh), Daniel Ściślak (86. David Kopacz), Mateusz Matras (78. Szymon Matuszek), Jesus Jimenez - Łukasz Wolsztyński, Igor Angulo
Korona Kielce: Paweł Sokół - Michael Gardawski, Adnan Kovacević, Ivan Marquez (45+1. Milan Radin), Daniel Dziwniel - Marcin Cebula, Jakub Żubrowski, Ognjen Gnjatić, Matej Pucko (46. Themistoklis Tzimopoulos) - Wato Arweładze (55. Michał Żyro), Michal Papadopoulos
Żółte kartki: Paweł Bochniewicz - Jakub Żubrowski, Daniel Dziwniel
Sędzia: Wojciech Myć (Lublin)
Widzów: 18 573