Dariusz Formella ujawnił okoliczności zaskakującego zachowania po golu. Twardziel pękł i wcale się nie dziwimy

Dariusz Formella strzelił gola w meczu amerykańskiej USL Championship, gdzie występuje w barwach Sacramento Republic. Po bramce Polak upadł na murawę, nie celebrując zbytnio gola na 2:1. Potem wyjaśnił przyczyny takiego zachowania. Okazuje się, że okoliczności były bardzo smutne.

Formella po meczu zwrócił się do kibiców w mediach społecznościowych. Były zawodnik Lecha Poznań i Arki Gdynia zdradził wielką tajemnicę. "To były bardzo trudne ostatnie tygodnie dla mnie i mojej rodziny Mój tata walczył z rakiem. Trzy godziny przed meczem dostałem wiadomość, że tata zmarł" - napisał Formella.

Potem wyjaśnił, że nie chciał tuż przed spotkaniem nikomu o tym mówić, starał się nie dać po sobie poznać i chciał skupić się na swojej pracy. "Kiedy strzeliłem gola, emocje puściły i zacząłem po prostu płakać" - dodał Formella.

What a moment for @Darekformella9!#SACvRGV | #BeChampions pic.twitter.com/HYqS82k0CX

— USL Championship (@USLChampionship) September 15, 2019

Piłkarz poinformował też kibiców, że poleciał szybko do Polski i nie zagra z Energy FC, ale po powrocie będzie dawał z siebie wszystko na boisku i walczył o jak najlepsze wyniki Sacramento Republic.

pic.twitter.com/7b9QUCHNkO

— Darek Formella (@Darekformella9) September 18, 2019

Futbol.pl

TAGI