Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Boniek ma żal do Lewandowskiego: Jako kapitan musi...

Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 03-10-2019 9:59
Boniek ma żal do Lewandowskiego: Jako kapitan musi...

Zbigniew Boniek udzielił długiego wywiadu "Przeglądowi Sportowemu". W rozmowie odniósł się m.in. do reakcji i słów Roberta Lewandowskiego po meczu z Austrią. Kapitan reprezentacji Polski mówił, że widzi wiele problemów w pomyśle na grę kadry pod wodzą Jerzego Brzęczka. 

- Rozmawiałem z Robertem po remisie z Austrią. Był nabuzowany i niezadowolony. Co się dziwić, skoro jest przyzwyczajony do gry w Bayernie, czołowym klubie Europy, w którym ma po pięć sytuacji w meczu. Normą jest dominacja w większości meczów, a w kadrze czasem trzeba się bronić i przetrwać słabszy dzień. Wtedy ma jedną okazję, cofa się po piłkę, wdaje w wiele pojedynków, co jest męczące. Merytorycznie miał rację. Mamy kłopoty z płynnością w grze, taktyczną stabilizacją, bo wciąż szukamy optymalnego ustawienia, co odbija się na stylu i stwarzanych okazjach - skomentował tę sytuację Zbigniew Boniek.

Prezes PZPN nie ukrywał też, że jest lekko rozczarowany tą wypowiedzią Lewandowskiego, bowiem po kapitanie reprezentacji Polski spodziewa się jednak trochę innego zachowania. - To kapitalny piłkarz i fajny człowiek. Jako kapitan musi sobie zdawać sprawę, że takie wypowiedzi odbiją się szerokim echem. Przy jego statusie zawsze będzie szum. Przy czym nie twierdzę, że Robert nie ma racji, ale chodzi o pewną strategię. Czy nie lepiej wyrazić takie zdanie w swoim gronie? Powiedzieć trenerowi i chłopakom: „Panowie, trzeba wziąć się w garść”. Co to da, gdy rzuci mocną opinię do dziennikarzy? Lepiej, żeby do kamery wypowiedział się z pokorą, dyplomatyczni, a swoje napięcie rozładował w szatni. Niech nawet krzyknie czy rozwali szafkę, lecz takie sprawy załatwia się we własnym gronie - powiedział Boniek.

Futbol.pl

TAGI

Inne artykuły