Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Diabelski VAR zatrzymał serię zwycięstw Liverpool FC! The Reds nie wygrali na Old Trafford

Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 20-10-2019 18:43
Diabelski VAR zatrzymał serię zwycięstw Liverpool FC! The Reds nie wygrali na Old Trafford

VAR był "bohaterem" mecz Manchesteru United z Liverpool FC. Goście mogą mieć pretensje do sędziów, bowiem mimo korzystania z powtórek nie dopatrzyli się nieprawidłowości przy bramce Czerwonych Diabłów. Potem wicemistrzowie Anglii musieli gonić wynik , nie uznano im gola, ale ostatecznie wyszarpali remis na Old Trafford.

Manchester United pod wodzą Ole Gunnara Solskjaera rozczarowuje w tym sezonie. Czerwone Diabły przed starciem z liderem Premier League, który wcześniej wygrał wszystkie 8 spotkań, były w drugiej części tabeli z 9 punktami w 8 meczach. Nic dziwnego, że faworytem byli The Reds.

Na Old Trafford goście rzeczywiście ruszyli do ataków, ale nie umieli udokumentować przewagi. W dobrych sytuacjach nie dali rady Roberto Firmino i Sadio Mane. To się zemściło w 35. minucie, gdy po szybkim ataku James dograł idealnie między obrońcami do Marcusa Rashforda, a ten pokonał Alissona. Sędzia dla pewności postanowił sprawdzić całą akcję, bo gracze gości protestowali, że na jej początku faulowany był Divock Origi. Po analizie arbiter uznał, że wszystko odbyło się prawidłowo, więc United prowadzili. Decyzja była mocno kontrowersyjna.

 

 

Już w 44. minucie piłka znowu wpadła do siatki. Tym razem Sadio Mane pokonał Davida De Geę i... czekał na wyrok VAR. Ten był bezwzględny. Sędzia nie uznał gola, bo Senegalczyk zagrał piłkę ręką.

Po przerwie VAR też miał co robić. W 85. minucie wciąż przegrywający Liverpool FC znowu trafił do siatki. Robertson dośrodkował z lewego skrzydła, a Lallana z kilku metrów pokonał De Geę! Rezerwowy gości dał remis, ale sędziowie skorzystali z powtórki, by się upewnić. Juergen Klopp wybuchłby chyba z wściekłości, gdyby sędziowie znowu nie uznali gola, ale tym razem wszystko było po jego myśli. Więcej jego podopieczni nie dali rady ugrać, chociaż mieli okazje, by seria 17 zwycięstw z rzędu nie uległa przerwaniu. 

Po 9 kolejkach Liverpool FC ma 25 punktów i o 6 oczek wyprzedza Manchester City. United z 10 oczkami plasują się na 13. lokacie, ale chyba po tym meczu nie będzie głosów o zwolnieniu Ole Gunnara Solskjaera.

Futbol.pl 

TAGI

Inne artykuły