Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Szczęsny wkurzony po meczu Polska - Słowenia: To już nie jest śmieszne. Chciałbym zagrać na Stadionie Śląskim

Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 20-11-2019 11:07
Szczęsny wkurzony po meczu Polska - Słowenia: To już nie jest śmieszne. Chciałbym zagrać na Stadionie Śląskim

Sporo było narzekań na stan murawy na PGE Narodowym po meczu Polska - Słowenią (3:2) kończącym eliminacje Euro 2020. Po raz kolejny nawierzchnia nie była przygotowana dobrze, więc piłkarze mieli prawo marudzić. Wojciech Szczęsny przyznał nawet, że chętnie zagrałby na... Stadionie Śląskim. 

Szczęsny w rozmowie z Polsatem Sport nie ukrywał, że granie we wtorek było sporą sztuką. - Obie drużyny zasłużyły na słowa uznania, ponieważ grać w piłkę na tym boisku, było sztuką. Tak naprawdę nie graliśmy w piłkę nożną, tylko uprawialiśmy łyżwiarstwo figurowe. Było śmiesznie przez dwa-trzy spotkania, ale teraz trochę wstyd, że na najpiękniejszym stadionie, na którym uwielbiamy grać, boisko wygląda tak, jak wygląda. Z chęcią zagrałbym jakiś mecz towarzyski na Stadionie Śląskim, żeby przypomnieć sobie, jak gra się na normalnym boisku - powiedział Szczęsny.

Murawa po meczu była jednym z głównych tematów. Mówili o niej kibice, piłkarze, eksperci, a padło nawet pytanie do premiera Mateusza Morawieckiego. 

Po jednym z poprzednich spotkań Kamil Glik sugerował, że trawa została pomalowana na zielono, co oburzyło producenta murawy. Faktem jest jednak, że kolejny raz na Narodowym nawierzchnia nie bardzo trzyma się podłoża i momentami przypomina plażę, a nie boisko do gry w piłkę nożną w wydaniu na... trawie.

Futbol.pl

TAGI

Inne artykuły