Jose Mourinho poległ z Tottenhamem na Old Trafford. Chelsea podniosła się po 2 porażkach, a Lisy nadal przechytrzają rywali

Jose Mourinho wrócił do pracy i już w 4. meczu w roli trenera Tottenham Hotspur musiał pojawić się na Old Trafford, z którym pożegnał się rok wcześniej. Powrót nie był przyjemny dla Portugalczyka, bo Koguty przegrały z Manchesterem United. Czerwone Diabły wygrały dopiero 5. mecz w Premier League w sezonie! Wygrała też Chelsea, a świetną serię podtrzymuje Leicester City.

Mourinho zaczął przygodę ze Spurs od trzech zwycięstw i trochę poprawił nastroje w klubie po nieudanym początku sezonu pod wodzą Mauricio Pochettino. Kibice mieli nadzieję, że po wygranych po 3:2 meczach ligowych z West Ham i Bournemouth oraz zwycięstwie nad Olympiakosem Pireus w Lidze Mistrzów, Koguty podtrzymają dobrą passę w Manchesterze. Tym bardziej, że United prezentują się pod wodzą Ole Gunnara Solskjaera mizernie.

Tym razem jednak Czerwone Diabły triumfowały i nastroje na Old Trafford, gdzie wciąż przymierzany jest... Pochettino, są trochę lepsze. Gospodarzy do zwycięstwa poprowadził Marcus Rashford. Młody napastnik już w 6. minucie wykorzystał błąd rywali i mocnym strzałem dał prowadzenie swojemu zespołowi. Wyrównał w 39. minucie Dele Alli, który genialnie w polu karnym ustawił sobie obrońcę w walce o wysoką piłkę i nie dał szans De Gei. Rozstrzygająca okazała się akcja z 49. minuty, gdy Rashford wpadł w pole karne, wygrał walkę o pozycję z Sissoko i upadł. Sędzia podyktował rzut karny, a sam poszkodowany strzelił z 11 metrów gola na wagę zwycięstwa.

W tabeli PL Manchester United jest na 6. miejscu z 21 punktami w 15 spotkaniach (5 zwycięstw, 6 remisów i 4 porażki). Spurs są na 8. lokacie, mają oczko mniej (po 5 wygranych, remisów i porażek). 

Na 4. pozycji wciąż jedzie Chelsea. W środę The Blues odnieśli 9. wygraną w sezonie, pokonując Aston Villę. Ekipa Franka Lamparda podniosła się po dwóch porażkach - z Manchesterem City i West Hamem. Prowadzenie gospodarzom na Stamford Bridge dał swoim 11. ligowym golem w sezonie Tammy Abraham. Goście wyrównali w 41. minucie za sprawą Trezegueta, ale już 3 minuty po zmianie stron Abraham lekko zgrał głową do Mounta, a młody pomocnik huknął i nie dał szans bramkarzowi. 

Chelsea ma 29 punktów i jest 6 oczek za wiceliderem, Leicester City. Lisy odniosły 11. zwycięstwo w sezonie i są gorsze pod tym względem tylko od Liverpool FC. W środę zespół Brendana Rodgersa pokonał Watford. Wygrana z "czerwoną latarnią" ligi nie przyszła łatwo, ale w 55. minucie 14. bramkę w sezonie zdobył Jamie Vardy, wykorzystując rzut karny, a wynik na 2:0 ustalił w 95. minucie Maddison.

Futbol.pl

TAGI