Piast Gliwice dał zasłużonemu zawodnikowi wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu. Sentymentów w futbolu nie ma

Marcin Pietrowski zdobył z Piastem Gliwice mistrzostwo i wicemistrzostwo Polski, ale sentymentów w futbolu nie ma. 31-letni obrońca dostał od klubu zielone światło do poszukiwania zimą nowego pracodawcy.

"Przegląd Sportowy" informuje, że Pietrowski może odejść z Piasta na pół roku przed wygaśnięciem kontraktu obowiązującego do końca czerwca 2020 roku. W klubie nie pojawił się pomysł, by Pietrowskiego zatrzymać na dłużej. 

31-letni piłkarz jesień miał kompletnie nieudaną. Stracił sporo czasu na leczenie kontuzji i przegrał rywalizację na prawej obronie z Bartoszem Rymaniakiem. W sumie jesienią zagrał tylko w 3 spotkaniach PKO Ekstraklasy, 3 Pucharu Polski oraz 2 w kwalifikacjach Ligi Mistrzów i jednym w eliminacjach Ligi Europy.

Pietrowski to wychowanek Lechii Gdańsk. W 2015 roku na zasadzie wolnego transferu przeniósł się do Piasta. W Ekstraklasie zagrał w sumie 267 razy, strzelił 7 goli i zanotował 16 asyst.

Futbol.pl 

TAGI