Krzysztof Piątek nie podniósł się z ławki. Milan wygrał po golach rywali Polaka: Ibrahimovicia i Leao
Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 11-01-2020 17:26
Trener AC Milan Stefano Pioli na mecz z Cagliari Calcio puścił w ataku w bój Zlatana Ibrahimovicia i Rafaela Leao. Obaj strzelili po golu, Rossoneri wygrali 2:0, a Krzysztof Piątek przesiedział spotkanie na ławce rezerwowych i wygląda na to, że jeszcze w styczniu zmieni klub.
Cagliari to był świetny rywal do tego, by Milan w końcu znowu wygrał. Poprzednie spotkanie Rossoneri wygrali 8 grudnia na wyjeździe z Bologną, a teraz znowu triumfowali w gościach. Na San Siro Milan ostatnie zwycięstwo odniósł ostatniego dnia października, gdy ograł 1:0 SPAL.
W sobotę na Sardegna Arena trener Pioli zdecydował się po raz pierwszy po powrocie posłać w bój od 1. minuty Zlatana Ibrahimovicia. I okazało się to świetnym posunięciem. 38-letni napastnik dobrze współpracował z 18 lat młodszym Rafaelem Leao i do przerwy Milan mógł prowadzić. Pierwszy strzał Portugalczyka świetnie obronił jednak Robin Olsen, a po chwili druga próba młodego napastnika została zmarnowana niecelnym strzałem.
Po przerwie Leao się zrehabilitował. Już w 46. minucie dostał piłkę w polu karnym gospodarzy i oddał strzał. Piłka odbiła się jeszcze od jednego obrońcy i przelobowała Olsena. Tak czy inaczej 20-latek mógł cieszyć się z drugiego gola w sezonie.
Milan prowadził, a sprawę rozstrzygnął w 64. minucie. Theo Hernandez dograł do Ibrahimovicia, a ten ani mocnym, ani specjalnie precyzyjnym, ale sprytnym strzałem pokonał bramkarza.
Wspomniany Ibrahimović zagrał całe spotkanie, chociaż Pioli przed meczem zapowiadał, że Szwed nie jest gotowy na 90 minut. 38-latek jednak wytrzymał, a Krzysztof Piątek przez to całą potyczkę obejrzał z ławki.
Milan w tabeli awansował na 8. miejsce - po 19 kolejkach ma 25 punktów. Cagliari jest na 6 lokacie z 4 oczkami więcej.
Futbol.pl