Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Czarna seria z karnych najpierw przedłużona w Bełchatowie, a potem przerwana! Raków nie wykorzystał szansy, by ograć Legię Warszawa!

Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 15-02-2020 21:34
Czarna seria z karnych najpierw przedłużona w Bełchatowie, a potem przerwana! Raków nie wykorzystał szansy, by ograć Legię Warszawa!

Dopiero 5. rzut karny w tej kolejce PKO Ekstraklasy został wykorzystany. Uczynił to Petr Schwarz z Rakowa Częstochowa, który w szalonym meczu z Legią Warszawa uratował gospodarzom remis.

Z karnych nie potrafili w tej kolejce strzelić gola kolejno: Igor Angulo z Górnika Zabrze, Flavio Paixao z Lechii Gdańsk, Erik Exposito ze Śląska Wrocław i już w Bełchatowie w meczu Rakowa z Legią Daniel Bartl. 

Pudło Czecha było symboliczne. 30-latek chwilę po golu Legii na 1:1 miał szansę przywrócić Raków na prowadzenie. Zdecydował się w 48. minucie na uderzenie z 11 metrów w stylu Panenki i piłka spadła na górną siatkę! 

Raków w tym meczu prowadził od 22. minuty. Petr Schwarz dograł ze skrzydła, a Sebastian Musiolik świetnie uderzył głową, wykorzystując złe krycie Igora Lewczuka. Wcześniej fatalnie piłkę wyprowadzał Marko Vesović i Schwarz miał okazję dośrodkować...

Legia atakowała, Legia cisnęła, ale wyrównała dopiero w 46. minucie. Tuż po przerwie piłka w polu karnym dotarła do Luquinhasa i ten sprytnym strzałem wyrównał.

Zmarnowany karny Bartla zemścił się w 73. minucie. Gwilia w polu karnym minął sprytnie Kuna, piłka trafiła do Kante, a ten tak przyjął futbolówkę, że... głową skierował ją po chwili do braki.

5 minut później wspomniany już Schwarz odczarował strzały z rzutów karnych. Luquinhas sfaulował w polu karnym Szczepańskiego i gospodarze ostatecznie wyrównali. W końcówce było jeszcze trochę emocji, ale goli już nie.

W tabeli Legia Warszawa ma teraz 42 punkty i w niedzielę może zrównać się z liderem Cracovia, o ile ogra Lecha Poznań u siebie. Raków jest na 9. pozycji z 29 punktami i może spaść po tej kolejce za Jagiellonię Białystok oraz Zagłębie Lubin.

W następnej kolejce Legia zagra z Jagiellonią u siebie. Na pewno bez Artura Jędrzejczyka, który będzie pauzował za żółte kartki. Może za to z Tomasem Pekhartem w ataku. Sprowadzony niedawno czeski napastnik nie doczekał się debiutu w polskiej lidze w meczu z Rakowem - całe spotkanie przesiedział na ławce rezerwowych, a Legia w ataku grała najpierw Rosołkiem, a potem Kante. Raków w 23. kolejce jedzie do Gdyni na mecz z Arką.

Mecz 22. kolejki PKO Ekstraklasy
RAKÓW CZĘSTOCHOWA - LEGIA WARSZAWA 2:2
Bramki: 
Sebastian Musiolik 22, Petr Schwarz 79 k. - Luquinhas 46, José Kanté 74
Raków: 29. Jakub Szumski - 89. Daniel Mikołajewski, 14. Kamil Kościelny, 33. Jarosław Jach - 7. Fran Tudor, 18. Rusłan Babenko, 10. Igor Sapała, 17. Petr Schwarz (81. 91. Felicio Brown Forbes), 13. Piotr Malinowski (46. 30. Miłosz Szczepański), 27. Daniel Bartl (69. 23. Patryk Kun) - 9. Sebastian Musiolik
Legia: 1. Radosław Majecki - 29. Marko Vešović, 5. Igor Lewczuk, 55. Artur Jędrzejczyk, 14. Michał Karbownik - 22. Paweł Wszołek (72. 17. Mateusz Cholewiak), 7. Domagoj Antolić, 24. André Martins, 20. José Kanté, 82. Luquinhas - 39. Maciej Rosołek (54. 8. Walerian Gwilia)
Żółte kartki: Karbownik, Jędrzejczyk
Sędziował: Piotr Lasyk (Bytom).
Widzów: 4153.

Futbol.pl

TAGI

Inne artykuły