Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Maciej Rybus: Rosjanie nie zdawali sobie sprawy z powagi sytuacji

Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 19-03-2020 8:44
Maciej Rybus: Rosjanie nie zdawali sobie sprawy z powagi sytuacji

Maciej Rybus w rozmowie z portalem sport.pl, skomentował sytuację panującą w Rosji w związku z pandemią koronawirusa.

W niedzielę Lokomotiw Moskwa z Maciejem Rybusem i Grzegorzem Krychowiakiem w składzie wygrał w Rostowie nad Donem 3:1. Liga rosyjska była jedną z niewielu, które zdecydowały się grać w ostatni weekend mimo epidemii koronawirusa, a kibice Zenita Sankt Petersburg skandowali podczas sobotniego meczu swojej drużyny „Wszyscy umrzemy!”

Po tej kolejce zapadła jednak decyzja o zawieszeniu rozgrywek w Rosji.

- Niby do 10 kwietnia, ale nasz prezes zapewnił, że celują raczej w powrót 3 lub 17 maja. A my nadal trenujemy razem, w naszej bazie. Jutro jadę na trening - powiedział Maciej Rybus.

- Mamy trzy treningi w tym tygodniu, jeden dzień wolny. CSKA dało piłkarzom dwa tygodnie treningów indywidualnych, Zenit 10 dni. U nas prezes i trener uznali, że ćwiczymy normalnie póki mer Moskwy nie zarządził, że nie możemy - dodał reprezentant Polski.

- Byli piłkarze, którzy prosili o rozważenie, czy nie powinniśmy zawiesić drużynowych zajęć, ograniczyć ryzyko. Sporo zawodników ma swoich kierowców, którzy do pracy dojeżdżają metrem. A przez moskiewskie metro codziennie przewija się 10 milionów ludzi. W bazie jest też spora grupa osób z obsługi. Prezes puścił do domu 70 procent pracowników biurowych, zostali tylko niezbędni. Ale ostateczne słowo w naszej sprawie należało do trenera, i ćwiczymy. Więc jadę w czwartek na trening, ale co będzie w piątek, to pewnie nikt nie wie - podkreślił Rybus.

Źródło: Sport.pl

TAGI

Inne artykuły