Dłuższa kadencja Zbigniewa Bońka? Możliwy scenariusz ze względu na pandemię koronawirusa

"Przegląd Sportowy" informuje, że kadencja Zbigniewa Bońka na stanowisku prezesa PZPN może, z pwodu pandemii koronawirusa, potrwać dłużej niż początkowo zakładano.

Według dziennikarzy "PS" pandemia koronawirusa może wpłynąć na zmianę terminu październikowych wyborów nowego prezesa PZPN.

W jesiennym zjeździe ma wziąć udział m.in. 60 delegatów z wojewódzkich związków. Problem w tym, że ich kadencje właśnie się kończą, a z powodu sytuacji kryzysowej w kraju może okazać się, że pojawi się problem z ich wybraniem. Kluczowy jest zakaz zgromadzeń. To wielki problem, bo choćby na Dolnym Śląsku uprawnionych do uczestnictwa w lokalnym zjeździe będzie ponad 600 delegatów.

Pierwotnie planowano, że głosowania w wojewódzkich związkach odbędą się w czerwcu, jednak teraz mówi się o terminach w lipcu i sierpniu. Jeśli domtegom nie dojdzie wybory prezesa PZPN zostaną przesunięte, a kadencja Zbigniewa Bońka zostanie przedłużona.

- Na razie o tym nie rozmawiamy, bo to skrajnie pesymistyczny scenariusz, ale naturalnie zupełnie wykluczyć się go nie da - przyznał Eugeniusz Nowak, wiceprezes PZPN i szef Kujawsko-Pomorskiego ZPN.

Czy istnieje prawna możliwość wydłużenia obecnej kadencji piłkarskich władz w Polsce? 

- Tego w przepisach nie mamy, statut nie przewiduje takich tragicznych zawirowań - dodał Nowak.

Źródło:PS

TAGI