Dramatyczne wieści ze Szkocji. Koronawirus może zabijać nawet niezarażonych...

Dramatyczne informacje podał "Daily Record". Zdaniem dziennikarzy tej gazety w ostatnim czasie czterech szkockich piłkarzy próbowało popełnić samobójstwo z powodu depresji spowodowanej niepewną przyszłością po ustaniu epidemii koronawirusa. 

Zawieszenie rozgrywek oznacza, że piłkarze muszą pogodzić się z obniżką pensji, a część pewnie zostanie nawet bez klubu. Ci słabsi psychicznie już nie wytrzymują presji i podejmują dramatyczne decyzje. Uciekają w ostateczność przed brakiem pensji kredytami na mieszkania, ratami na samochody. 

Były napastnik reprezentacji Szkocji Garry O'Connor jest aktualnie ambasadorem organizacji Back Onside, która działa na rzecz zdrowia psychicznego. Nie ukrywa, że w ostatnim czasie wzrosła ilość zawodników, którzy zgłaszają się z problemami. 

Jego żona Libby zajmuje się ratowaniem piłkarzy, czy to przez telefon, czy osobiście. Garry O'Connor przyznaje, że nie wie, ile żyć uratowała jego partnerka, ale media podają, że próbę samobójczą w ostatnim czasie ma za sobą minimum czterech piłkarzy.

Organizacja Back Onside aktualnie pracuje z 83 piłkarzami ze szkockiej Premier League.

Futbol.pl

TAGI