Piłkarz Realu Madryt... spadł ze ściany. Według świadków przeżył cudem!
Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 12-05-2020 8:37
O tym, że Luka Jović doznał kontuzji i nie zagra przez jakiś czas, Real Madryt poinformował już w piątek. Według serbskich mediów napastnik nabawił się urazu, gdy... spadł ze ściany. Według świadków i tak dobrze, że skończyło się na złamaniu kości piętowej w prawej stopie, bo piłkarz mógł nawet zginąć.
Serbski "Kurir" ujawnił sensacyjne informacje w sprawie urazu Jovicia, który kosztował Real latem 2019 roku aż 60 mln euro i póki co jest rozczarowaniem. Zdaniem dziennikarzy napastnik z niewyjaśnionych powodów znalazł się na jakiejś ścianie i z niej spadł. Podobno cudem przeżył ten upadek.
Skończyło się na strachu, potłuczeniach i złamanej kości piętowej, czyli urazie praktycznie niespotykanym wśród sportowców i takim, którego trudno doznać w treningu. To bardzo wytrzymała kość, utrzymująca ciężar całego ciała. Joviciowi udało się ją jednak uszkodzić.
22-latek, który w tamtym sezonie błyszczał w Eintrachcie Frankfurt i zapracował na głośny transfer do Realu, nie grzeszy chyba inteligencją. Niedawno młody napastnik złamał kwarantannę związaną z koronawirusem, a teraz zaczął chodzić, może z nudów, po ścianach i doznał kontuzji. Nie ułatwia mu to i tak trudnego wejścia do Realu.
W barwach Królewskich Jović zagrał zaledwie 770 minut i strzelił 2 gole. Już słychać głosy, że latem może zostać wypożyczony, a nawet sprzedany, by Real miał część środków na jeszcze zdolniejszego młodego snajpera, czyli Erlinga Haalanda.
Futbol.pl