Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Łukasz Zwoliński przerwał passę Górnika w Zabrzu! A było już 2:0 po golach Erika Jirki

Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 05-06-2020 22:36
Łukasz Zwoliński przerwał passę Górnika w Zabrzu! A było już 2:0 po golach Erika Jirki

Erik Jirka 2, Łukasz Zwoliński 2 i Górnik Zabrze, chociaż prowadził, to nie wygrał 6. z rzędu meczu u siebie w lidze. Lechia Gdańsk w końcówce uratował remis. 

Górnik odprawił u siebie kolejno Wisłę Kraków, Jagiellonię, Arkę, Pogoń i Cracovię. Z Lechią prowadził 2:0, ale nie dał rady odnieść zwycięstwa.

Zabrzanie prowadzili po bramkach Erika Jirki. Sprowadzony zimą Słowak świetnie odnalazł się w Górniku i w Polsce. W 8 meczach ma na koncie już 4 bramki. W 19. minucie spotkania z Lechią dobił piłę do siatki po tym, jak Kuciak obronił strzał głową Bochniewicza. Drugiego gola strzelił w 66. minucie, gdy ograł obrońcę i uderzył prawą nogą, a piłka od słupka wpadła do siatki. Wcześniej słupek stanął na drodze do szczęścia Bochniewiczowi, bo Górnik 2:0 mógł prowadzić jeszcze do przerwy...

Wynik 2:0 jest niebezpieczny, jak podkreśla często trener Czesław Michniewicz. I po raz kolejny się to potwierdziło. Remis Lechii uratował sprowadzony zimą, a na boisko wprowadzony w przerwie Łukasz Zwoliński. Były napastnik Pogoni Szczecin w 80. minucie dostał piłkę, odwrócił się z obrońcą na plecach i technicznym strzałem pokonał Martina Chudego, który wcześniej ratował gospodarzy. Już 5 minut później był remis. Tym razem było trochę przypadku, ale piłka trafiła do Zwolińskiego i ten nie miał problemu z pokonaniem Chudego po raz drugi. Co prawda arbiter boczny podniósł chorągiewkę, ale Tomasz Musiał po analizie VAR gola jednak uznał. 

W tabeli Lechia utrzymała 5 punktów przewagi nad Górnikiem i to bardzo ważne, bo jest na 6. miejscu, a zabrzanie plasują się na 9. lokacie i praktycznie nie mają szans na wypchnięcie Biało-Zielonych z ósemki. Z takimi nadziejami, ewentualnie kosztem którejś innej drużyny, pozostają Raków, Zagłębie Lubin i Wisła Płock.

Mecz 28. kolejki PKO Ekstraklasy
GÓRNIK ZABRZE - LECHIA GDAŃSK 2:2
Bramki:
Erik Jirka 19, 66 - Łukasz Zwoliński 79, 87
Górnik: 84. Martin Chudý - 28. Stávros Vassilantonópoulos, 2. Przemysław Wiśniewski, 5. Paweł Bochniewicz, 64. Erik Janža - 33. Erik Jirka, 15. Roman Procházka, 8. Alasana Manneh (63. 22. Szymon Matuszek), 11. Giórgos Giakoumákis (58. 19. Kamil Zapolnik), 9. Jesús Jiménez - 17. Igor Angulo (85. 14. Michał Koj)
Lechia: 12. Dušan Kuciak - 19. Karol Fila, 25. Michał Nalepa, 23. Mario Maloča, 4. Rafał Pietrzak (74. 35. Kenny Saief) - 11. Jaroslav Mihalík, 36. Tomasz Makowski, 7. Maciej Gajos, 9. Patryk Lipski (56. 22. Filip Mladenović), 17. Zé Gomes (46. 24. Łukasz Zwoliński) - 28. Flávio Paixão
Żółte kartki: Matuszek, Janža, Procházka - Saief
Sędziował: Tomasz Musiał (Kraków)

Futbol.pl

Inne artykuły