Były szkoleniowiec Legii Warszawa nazywany "bogiem" w kraju, w którym obecnie pracuje
Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 16-06-2020 8:17
Henning Berg poprowadził Omonię Nikozja do pierwszego tytułu mistrza kraju od dekady, dzięki czemu zyskał status 'boga' w futbolowej społeczności Cypru.
Berg zajął z Omonią Nikozja 1. miejsce po rozegraniu 23 kolejek. Odniósł w lidze 13 zwycięstw, zanotował 7 remisów i zaledwie 3 porażki.
Ze względu na pandemię koronawirusa zespół prowadzony przez Berga nie mógł się w pełni cieszyć z sukcesu.
- Nie było zbyt wiele świętowania, ponieważ jesteśmy zobowiązani do utrzymywania dystansu społecznego. Wolno nam było trenować tylko w małych grupach, więc mieliśmy krótkie treningi. Zrobiliśmy kilka zdjęć, ale nie mogliśmy zebrać się wszyscy razem. Potem trochę podyskutowaliśmy o wspaniałym sezonie. Nawet gdybyśmy zajęli drugie miejsce, to byłby bardzo dobry wynik. Byłoby miło kontynuować sezon, być może wygralibyśmy również Puchar Cypru. Z pewnością sytuacja związana z koronawirusem jest trudna, ale lepiej było zostać numerem 1 niż numerem 2, gdy liga została zatrzymana – powiedział Berg, cytowany przez "The Guardian".
Tytuł wywalczony z Omonią Nikozja jest drugim mistrzostwem w karierze szkoleniowej Berga. Jednak dopiero na Wyspie Afrodyty może poczuć się spełniony zawodowo. Wyrobił sobie mocną pozycję, a Cypryjczycy, zwłaszcza z Nikozji zaczęli traktować go niemal jak Boga.
Norweg przyznał, że sukces na Cyprze stawia wyżej niż prowadzenie Legii Warszawa, która pod jego wodzą znakomicie spisywała się w fazie grupowej Ligi Europy 2014/15.
- Pod wieloma względami były to moje najlepsze dni, mimo że z Legią wygrałem ligę i zakwalifikowaliśmy się do Ligi Europy, odnosząc pięć zwycięstw w sześciu meczach grupowych. Tym razem musieliśmy zbudować nową drużynę. W Legii ulepszaliśmy zespół, podczas gdy tutaj potrzebowaliśmy wielu nowych zawodników – zdradził Berg.
Źródło: The Guardian, sport.pl