Vuković ostro o Marciniaku: Nie potrzebuje wiele, by podyktować karnego przeciwko nam!
Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 28-06-2020 9:23
Legia Warszawa nie wygrała z Piastem Gliwice w 33. kolejce PKO Ekstraklasa. Zmierzająca po mistrzostwo stołeczna drużyna zremisowała z ustępującym z tronu rywalem 1:1. Legia przez ponad 30 minut grała w przewadze, ale już w tej sytuacji straciła gola z rzutu karnego. Trener Aleksandar Vuković nie ukrywał, że ma pretensje do sędziego Szymona Marciniaka o podyktowanie tej jedenastki.
Legia grała od kilku chwil w przewadze, gdy zdaniem Szymona Marciniaka Paweł Wszołek sfaulował Sebastiana Milewskiego na skraju pola karnego. Czy był faul? Arbiter gwizdnął, więc był... Tak było kiedyś, ale teraz jest system VAR i można sprawdzić, czy na pewno doszło do naruszenia przepisów. Co zrobił Szymon Marciniak? Wyjaśnia Aleksandar Vuković.
- Daliśmy pretekst sędziemu, który potrzebuje niewiele, aby od razu odgwizdać karnego przeciwko Legii. Tej sytuacji z rzutem karnym nie sprawdził nawet na VAR - powiedział Vuković.
Serb wrócił w swojej wypowiedzi do niedawnego meczu z Górnikiem Zabrze, który też sędziował Marciniak. - Tak samo jak w Zabrzu nie było potrzeby, by w ósmej minucie zareagować odwrotnie - dodał trener Legii.
Vuković wyraźnie miał pretensje do Marciniaka. Czy słuszne? Nie po raz pierwszy okazuje się, że arbiter z Płocka bardziej ufa swoim oczom i swoim przekonaniom niż kamerom, które po to wprowadzono, by pomagały sędziom. Marciniak jednak wie lepiej...
Futbol.pl