Miracolo, grande Milan, padre Pioli na San Siro! Stara Dama rozjechana na czerwono-czarnych pasach! (VIDEO)

CO ZROBIŁ AC MILAN!!!! Rossoneri przegrywali z Juventusem 0:2 na San Siro, by w ciągu 5 minut strzelić 3 gole, potem dołożyć 4. i wygrać z liderem Serie A!

???????????????????? ????????????????????????????????!#MilanJuve #SempreMilan@pumafootball pic.twitter.com/5RJGHwyXke

— AC Milan (@acmilan) July 7, 2020

Do przerwy na San Siro nic nie zapowiadało takich emocji po zmianie stron. Milan i Juventus miały swoje jakieś szanse na objęcie prowadzenia, ale ich nie wykorzystały.

Tuż po zmianie stron Juventus szybko wyprowadził dwa ciosy i wydawało się, że Milan, który ostatnio znokautował wiceliderujące Lazio - 3:0 w Rzymie - tym razem sam skończy na deskach. Liczyć zaczęli gospodarzy Adrie Rabiot, który w 47. minucie ograł Theo Hernandeza i huknął pod poprzeczkę, oraz Cristiano Ronaldo, który w 53. minucie wykorzystał sytuację sam na sam. 

W 61. minucie Milan wrócił do gry. Sędzia pokazał Rebiciowi żółtą kartkę za zagranie ręką, ale potem dostał sygnał z systemu VAR. Okazało się, że to nie Chorwat dotykał piłki ręką, a Bonucci. A że wszystko działo się w polu karnym Juventusu, to Milan dostał jedenastkę. Szczęsnego pewnym strzałem pokonał Zlatan Ibrahimović. 5 4 minuty później było już 2:2. Zlatan świetnie dograł do Kessiego, a ten ograł jeszcze dwóch rywali w polu karnym i trafił do siatki!

Milan się nakręcił i po chwili trafił oszołomiony Juventus po raz trzeci. Między 2. i 3. golem z boiska zdążył zejść Ibrahimović, a w 68. minucie sędzia puścił grę mimo faulu na Rebiciu, piłka dotarła do Leao i Szczęsny znowu musiał sięgnąć do siatki. 

WHAT A COMEBACK FROM AC MILAN!

THEY SCORE 3 GOALS IN 5 MINUTES & NOW LEAD 3-2 AGAINST JUVENTUS THROUGH LEAO! #MilanJuve ???? pic.twitter.com/m32UxsIl3H

— MacPali (@AliMacPali786) July 7, 2020

Może Juventus i próbowałby na tych chwiejących się nogach podnieść się i ratować punkt, ale podciął Starą Damę jej człowiek. Alex Sandro w 80. minucie fatalnie przerzucał piłkę przez pole karne. Zagrał prosto pod nogi Bonaventury, ten odegrał do Rebicia i było 4:2 na San Siro! Milan zanotował wielki triumf! Tym bardziej, że wygrał z Juventusem po 12 kolejnych spotkaniach bez zwycięstwa, czyli pierwszy raz od 22 października 2016 roku!

Ante Rebic (80') ???????? ⚽️

Juventus is dealing with a bit of a defensive disaster...#MilanJuve

4 | AC Milan
2 | Juventuspic.twitter.com/Kr9lJeyh5A

— BetAmerica (@BetAmerica) July 7, 2020

W tabeli Serie A Juventus na 7 kolejek przed końcem jest oczywiście liderem, ale nie wykorzystał potknięcia Lazio z Lecce i nadal ma 7 punktów przewagi. Milan wskoczył na 5. miejsce, ale musi jeszcze poczekać na to, co zrobią mające o punkt mniej Roma i Napoli. Milan po koronawirusowej przewie jeszcze nie przegrał, a w lidze zanotował 4. zwycięstwo w 5. meczu.

No i wreszcie cud. W Italii mówią, że to padre PIOli. Strzelić cztery gole Juventusowi w jednej połowie, przegrywając 0:2. Miracolo! #włoskarobota pic.twitter.com/o7dP8IAKFN

— Mateusz Święcicki (@matiswiecicki) July 7, 2020

Futbol.pl