Koronawirus pogrywa z UEFA. Prisztina mogła złożyć sobie nowy zespół i okazało się, że jeden z piłkarzy... jest chory
Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 20-08-2020 23:26
UEFA zgodziła się na to, by w barwach FC Prisztina w eliminacjach Ligi Europy zagrali piłkarze niezwiązani z tym klubem umowami. W starciu z Lincold Red Imps z Gibraltaru mieli wystąpić zawodnicy z innych kosowskich klubów. To efekt koronawirusa. Czy jednak do meczu w takich kuriozalnych okolicznościach w ogóle dojdzie? Niekoniecznie, bo wśród powołanych jest... zakażony.
To był pomysł kuriozalny i kompletnie niezrozumiały, ale UEFA zgodziła się na takie rozwiązanie, gdy okazało się, że w FC Prisztina doszło do kilku zakażeń koronawirusem.
W barwach zespołu mieli zagrać piłkarze z innych klubów z Kosowa, rozesłano powołania, znaleziono trenera i wygląda na to, że cały misterny plan okaże się psu w ...
Wszystko przez to, że wśród wezwanych graczy jest taki, którego test na COVID-19 dał wynik pozytywy. UEFA może więc tym razem zakazać gry i ukarać zespół walkowerem. Tak jak zrobiła z Dritą, która miała walczyć z Linfield o możliwość gry z Legią Warszawa i I rundzie eliminacji Ligi Mistrzów, ale z powodu koronawirusa została wykluczona z europucharów.
New positive #COVID19 case in Newly formed KF Prishtina team ahead of their trip to Gibraltar.
— Kosovan Football ???????? | ???? (@kosovanfooty_EN) August 20, 2020
???? pic.twitter.com/moJEEZAsCY
Futbol.pl