Lecha czeka walka z dwoma rywalami na Cyprze. Nie tylko Apollon jest przeszkodą. "Piekło..."
Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 22-09-2020 8:20
Lech Poznań zagra w środę na Cyprze mecz III rundy eliminacji Ligi Europy. Rywalem Kolejorz będzie Apollon Limassol, ale ekipa Dariusza Żurawia będzie musiała sobie radzić także z... warunkami atmosferycznymi, do których nie jest raczej przyzwyczajona.
"Piotr Ćwielong powiedziałby, że pogoda nie sprzyja graniu w piłkę i miałby rację. Piekło" - napisał na Twitterze dziennikarz Maciej Sypuła, nawiązując do słynnej wypowiedzi Piotra Ćwielonga o niedzieli i o godzinie 17:00...
W Nikozji jest chwila przed godziną 9, na termometrze już 28 stopni, a wilgotność na poziomie 65 proc.
— Maciej Sypuła (@MaciejSypula) September 22, 2020
Piotr Ćwielong powiedziałby, że pogoda nie sprzyja graniu w piłkę i miałby rację. Piekło ???? pic.twitter.com/bSie0OMCJu
Jeszcze w niedzielę zawodnicy grali derby z Wartą w Ekstraklasie, a już następnego dnia trzeba było lecieć na mecz Ligi Europy. Piłkarze Lecha już od poniedziałku są na Cyprze i próbują przyzwyczaić się do gry w upale. Według prognoz w trakcie meczu termometry wskażą 33 stopnie Celsjusza.
- Również dlatego uznaliśmy, że lepiej będzie polecieć tam już w poniedziałek. Wtorek wykorzystamy na aklimatyzację w tych nietypowych warunkach - powiedział trener Lecha Dariusz Żuraw.
Mecz Apollon - Lech już w środę o godzinie 18:00. Zwycięzca w ostatniej rundzie kwalifikacji Ligi Europy zagra z lepszym z pary Royal Charleroi - Partizan Belgrad.
Futbol.pl