Michał Probierz: Musieliśmy wykonać wiele roszad
Dodał: Konrad Konieczny
Data dodania: 10-10-2020 9:11
W piątek wieczorem odbył się finał Superpucharu Polski. Na stadionie przy ulicy Łazienkowskiej Legia Warszawa zmierzyła się z Cracovią. Trofeum zdobyły "Pasy" (CZYTAJ TUTAJ). Po meczu głos zabrał szkoleniowiec krakowskiego klubu, Michał Probierz.
- Zaczęliśmy spotkanie starając się utrzymać przy piłce. Wiedzieliśmy, że Legia ruszy na nas od samego początku, bo po odpadnięciu z pucharów miała długi okres na przygotowanie się do tego meczu - przyznał Probierz, cytowany przez oficjalną stronę Cracovii.
- Chcieliśmy być groźni od początku, zaczęliśmy nieźle grać, ale byliśmy dość nieskuteczni. Zbyt dużo podań było niedokładnych. Po trzydziestej minucie Legia mocno przejęła inicjatywę, pachniało bramką. Przegrywaliśmy dużo piłek w środku, ale w przerwie to zniwelowaliśmy - dodał trener "Pasów".
- Początek być może był dość nerwowy, bo Szymonowicz dość długo grał z urazem. To nasza bolączka - mamy dwóch zawodników, dwa urazy w tym meczu. Są to urazy mechaniczne, niestety więc nie mamy na nie wpływu. Oby nie były poważne - ocenił.
Z czasem mecz się wyrównał. Oba zespoły postawiły wszystko na jedną kartę, bywało bardzo groźnie. Mogę tylko pogratulować zespołowi, bo w takim składzie graliśmy ze sobą po raz pierwszy. Musieliśmy wykonać wiele roszad - powiedział.
- To drugie trofeum, które zdobyliśmy w tym roku i chciałbym zadedykować je Kibicom Cracovii. Szkoda, że póki co nie zdobyliśmy medalu w lidze, ale musimy nadrobić stracone punkty. Zapewniam, że gdy wszyscy się wyleczą, będziemy mieli bardzo silną kadrę - zakończył.
Źródło: Cracovia