Marek Saganowski: Jeżeli nie strzela się z trzech, czterech sytuacji chociaż jednego gola, ciężko potem mówić o wygranej
Dodał: Konrad Konieczny
Data dodania: 10-10-2020 9:21
Legia Warszawa przegrała przy Łazienkowskiej z Cracovią w finale Superpucharu Polski (CZYTAJ TUTAJ). Marek Saganowski, który zastąpił na ławce trenerskiej Czesława Michniewicza był niezadowolony z gry drużyny.
- Uważam, że drużyna w pierwszej połowie popełniła dużo błędów. Próbowaliśmy wejść w ten mecz jak najlepiej, mieliśmy lepsze i gorsze momenty, na pewno naszą grę trzeba mocno poprawić. W drugiej połowie złapaliśmy rytm, stworzyliśmy dużo sytuacji, które powinniśmy zamienić przynajmniej na strzał i chociaż jedną bramkę - przyznał Saganowski, cytowany przez oficjalną stronę Legii Warszawa.
- Kluczowym momentem każdego spotkania są sytuacje podbramkowe. Jeżeli nie strzela się z trzech, czterech sytuacji chociaż jednego gola, ciężko potem mówić o wygranej. U Mateusza Wieteski odnowiła się kontuzja boku, Bartek miał po prostu skurcz, Andre po zderzeniu z rywalem nie do końca mógł kontynuować grę, ale to nie jest poważny uraz - dodał.
- Nie przygotowywaliśmy się specjalnie do rzutów karnych, wiedzieliśmy, kto będzie chciał strzelać. Zawodnicy codziennie po treningu strzelają jedenastki, wiedzieliśmy, kto robi to dobrze. Nie mam pretensji do Pawła Wszołka, takie sytuacje zdarzały się najlepszym. Gratuluję Cracovii zwycięstwa - zakończył.
Źródło: Legia Warszawa