Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Kolejne kłopoty byłego napastnika Lecha Poznań. Kuriozalne i zarazem kreatywne tłumaczenie adwokata

Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 10-10-2020 15:58
Kolejne kłopoty byłego napastnika Lecha Poznań. Kuriozalne i zarazem kreatywne tłumaczenie adwokata

Nicki Bille Nielsen od dłuższego czasu nie radzi sobie w życiu. Były napastnik Lecha Poznań po raz kolejny ma problemy z prawem. Tym razem z aresztu domowego trafił do za kratki już poza miejscem zamieszkania. 

Nielsen jest mocno kontrolowany za poprzednie przewinienia. Duński snajper wylądował w pewnym momencie w areszcie domowym i miał przestrzegać surowych reguł. Gdy tylko jedną z nich złamał - napił się piwa- od razu został przetransportowany do normalnego aresztu. 

Adwokat piłkarza postanowił tłumaczyć swojego klienta w lekko kuriozalny sposób. - Myślał, że to piwo bezalkoholowe. Sięgnął po inną markę niż zamierzał, a że nie przeczytał etykiety, to popełnił błąd - tłumaczył Asser Gregersen, który po raz kolejny musi uruchamiać pokłady kreatywności, by jakoś ratować Nielsena.

Były zawodnik Lecha Poznań w nieodległej przeszłości groził pielęgniarce, zaatakował portiera, miał przy sobie kokainę i użył pistoletu gazowego do straszenia rowerzysty. 

Za wszelkie przewinienia Nielsen trafił do aresztu domowego. Nałożono mu elektroniczną bransoletkę, a jednocześnie nałożono mnóstwo innych obostrzeń, w tym mówiące o tym, że nie może pić alkoholu. 

Nicki Bille Nielsen w Lechu grał w latach 2016-2017. W 43 meczach strzelił 8 goli.

Futbol.pl

Inne artykuły