Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

758 goli Ronaldo i... Pele już za plecami. Wojciech Szczęsny zirytowany. Juventus efektownie przed hitem w środę

Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 03-01-2021 23:13
758 goli Ronaldo i... Pele już za plecami. Wojciech Szczęsny zirytowany. Juventus efektownie przed hitem w środę

Od 20 września na mecz z czystym kontem w Serie A czeka Wojciech Szczęsny. I znowu się nie udało. Polski bramkarz Juventusu skapitulował w doliczonym czasie gry meczu z Udinese. Dla Starej Damy najważniejsze jednak, że wygrała. I to wysoko. Cristiano Ronaldo strzelił gola 757. w karierze.

Juventus ma swoje problemy pod wodzą Andrei Pirlo i w tabeli Serie A jest tylko na 5. miejscu ze sporą - 10 punktów przy jednym meczu rozegranym mniej - do liderującego AC Milan, a przed Starą Damą są też Inter, Roma i Napoli. 

Turyńczykom częściej niż w ostatnich latach zdarzają się wpadki. Po 0:3 z Fiorentiną należało się jednak spodziewać, że zespół w starciu z Udinese zareaguje mocną chęcią udowodnienia swojej klasy. I to się udało, chociaż piłka najpierw wpadła do bramki Szczęsnego, lecz gol nie został uznany przez zagranie ręką. 

Potem już rządził Juventus. W 31. minucie swojego 757. gola w karierze strzelił Cristiano Ronaldo i dogonił samego Pelego. Jednocześnie CR7 strzelił gola w 20. z rzędu roku kalendarzowym w karierze seniorskiej.

Potem Ronaldo asystował przy golu Federico Chiesy w 49. minucie, a w 70. minucie sam trafił do siatki na 3:0. 

W doliczonym czasie gry najpierw skapitulował w końcu, co go mocno zirytowało, Szczęsny - wcześniej dwa razy ratowała go poprzeczka - bo trafił Marvin Zeegelaar, a po chwili odpowiedział golem na 4:1 Paulo Dybala.

Już w środę Juventus zagra kluczowy mecz z AC Milan. Na San Siro nie może przegrać, jeśli chce obronić scudetto.

Futbol.pl

Inne artykuły