Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Lech liczył na wielką okazję, lecz musi poczekać. Wystarczył jeden przelew...

Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 26-01-2021 19:12
Lech liczył na wielką okazję, lecz musi poczekać. Wystarczył jeden przelew...

Lech Poznań chciał pozyskać Radosława Murawskiego i liczył nawet, że uda się to zrobić za darmo, bowiem turecki Denizlispor miał zaległości w płaceniu pensji Polakowi. Już wiadomo, że to się nie uda, a Kolejorz szuka kogoś innego do środka pola - imformuje Interia.pl.

Lech stracił już Jakuba Modera, którego wypożyczenie z Brighton&Hove Albion zostało skrócone. Odszedł też Karlo Muhar. W efekcie w drużynie są Pedro Tiba i pozyskany zimą Jeesper Karlstroem. Trener Dariusz Żuraw potrzebuje jeszcze jednego piłkarza do środka pola.

Wydawało się, że kimś takim będzie Radosław Murawski. Były gracz Piasta Gliwice i Palermo miał rozwiązać umowę z Denizlisporem z powodu zaległości w wypłatach wynagrodzenia. Turcy jednak na wieść o rozmowach piłkarza z Lechem szybko wykonali przelew na około 250 tysięcy euro i nie ma teraz tematu odejścia Murawskiego. Tym bardziej, że Denizlispor walczy o utrzymanie w Super Lig, zajmuje ostatnie miejsce, i Polaka nie sprzeda. 

Umowa Murawskiego wygasa jednak latem i pomocnik jej nie przedłuży. Do Poznania może więc trafić latem jako wolny zawodnik. Lech potrzebuje jednak piłkarza na teraz, dlatego rozważa wypożyczenie jakiegoś innego piłkarza na rundę wiosenną.

Futbol.pl

TAGI

Inne artykuły