Arkadiusz Milik doceniony po debiutanckim golu w Olympique. Mowa o nadziei, kawiorze, ale i... brakach

Arkadiusz Milik strzelił swojego pierwszego gola dla Olympique Marsylia - w drugim występie, a w pierwszym w wyjściowym składzie. Polak po wyjazdowym meczu z RC Lens (2:2) zbiera bardzo pochlebne recenzje, a dziennikarze ocenili, że był jednym z najlepszych zawodników na boisku.

Milik w doliczonym czasie gry podwyższył prowadzenie gości na 2:0. Marsylia ostatecznie tylko zremisowała na wyjeździe z sąsiadem z tabeli, a Polak zagrał przez godzinę, ale i tak we Francji doceniono występ zawodnika pozyskanego z Napoli.

"L'Equipe" ocenił grę Milika na "6" w skali 1-10. Lepiej w OM wypadł tylko Alvaro Gonzalez, któremu dano "7". Od maxifoot.fr Milik dostał "6,5" i recenzję: "sprawiał problemy obronie rywala, stworzył świetną okazję Thauvinowi, strzelił gola, ale wciąż ma braki fizyczne". Jako najlepszego w zespole widzieli Milika redaktorzy "Le Phoceen", którzy nagrodzili go "7".

W "L'Equipe" podkreślono, że Polak może być bardzo cenny dla drużyny i jest promieniem nadziei w kryzysie Olympique. Z kolei "France Football" napisał o... kawiorze. Tak określił sytuację, którą Milik wypracował Thauvinowi, lecz kolega Polaka chyba nie miał apetytu na gola i zmarnował okazję.

Futbol.pl