Turcja, Niemcy, Anglia, a teraz najbliżej mu do Legii Warszawa. Wiadomo, z jakich klubów nie przyjął ofert Grosicki

Gdzie trafi ostatecznie Kamil Grosicki i czy w ogóle opuści West Browmich Albion? Skrzydłowy reprezentacji Polski póki co odrzucił oferty z Niemiec, Anglii i Turcji, ale rozmawia z warszawską Legią!

WBA jest gotowe oddać Grosickiego za darmo, by tylko oszczędzić 40 tysięcy funtów tygodniowo na pensji Polaka. "Grosik" do końca stycznia łudził się jeszcze, że pozostanie w The Baggies to dobra opcja i że może uda się przekonać do siebie trenera Sama Allardyce, ale po kilku otrzymanych szansach znowu został odstawiony na boczny tor. 

Pewnie ta nadzieja nie pozwoliła Polakowi przyjąć żadnej z otrzymanych ofert. A jak informuje Interia.pl Grosickiego chciały Alanyaspor (od niedawna jest tam Damian Kądzior), Fatih Karagumruk (występuje tam Artur Sobiech), Trabzonspor i Schalke 04 Gelsenkirchen, a także znowu Nottingham Forest. 

Grosicki teraz najbliżej ma do Legii Warszawa. Rozmowy trwają, menedżer piłkarza Jerzy Kopiec zamieścił nawet na Instagramie zdjęcie ze stadionem mistrza Polski w tle, ale kontraktu póki co nie podpisano. A na pewno dyskusje toczą się o długości umowy i o pensji, bo Grosicki "za frytki" i "możliwość pokazania się z bliska selekcjonerowi Paulo Sousie" grać nie będzie...

Futbol.pl