Pijany piłkarz GKS Katowice wraz z kompanami od kieliszka demolował auta w centrum miasta. Potem głupio się tłumaczyli
Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 23-02-2021 21:15
Piłkarz II-ligowego GKS Katowice zabalował wraz z dwoma kolegami i wpadł w ręcę policji. Według "Gazety Wyborczej" wszyscy byli pijani i pod wpływem alkoholu demolowali auta zaparkowane w centrum Katowic.
20-letni Patryk G. z GKS Katowice oraz dwóch jego kompanów zostali zatrzymani w niedzielę. Policja interweniowała po tym, jak dostała anonimowe zgłoszenie o tym, że ktoś demoluje auta zaparkowane przy ulicy Moniuszki. Wandale zdążyli uszkodzić trzy samochody, niszcząc karoserie oraz urywając i tłucząc lusterka. Sprawcy co prawda uciekli, ale udało się ich zatrzymać niedługo później.
Jeden z chuliganów został odnaleziony w Siemianowicach Śląski, a Patryk G. oraz jego drugi z kumpli zostali zaskoczeni, kiedy dochodzili do siebie, śpiąc w aucie. Samochód nie należał do nich. Jeden miał 1,4 promila, drugi 1,9 promila w wydychanym powietrzu.
Zatrzymani po wytrzeźwieniu tłumaczyli się, że "coś im odwaliło".
Patryk G. już poniósł konsekwencje swojego zachowania ze strony klubu. Jak przekazał "Gazecie Wyborczej" Michał Kajzerek, rzecznik prasowy GKS Katowice, obrońca dostał naganę i karę finansową - pieniądz zostaną przekazane na cele społeczne.
Futbol.pl