Joachim Loew musi posypać głowę popiołem i... sięgnąć po odstawione gwiazdy

Klęska w mistrzostwach świata 2018 czy 0:6 z Hiszpanią w listopadzie 2020 roku w meczu Ligi Narodów, a także np. remisy ze Szwajcarią i Turcją, pokazują, że reprezentacja Niemiec przeżywa kryzys. Die Mannschaft wcale nie jest głównym faworytem Euro 2020, a kibice z niepokojem czekają na turniej. Może ich obawa będzie mniejsza, gdy do kadry wróci trzech piłkarzy odstawionych w pewnym momencie przez Joachima Loewa.

Zdaniem niemieckich mediów selekcjoner reprezentacji Niemiec jest gotowy przyznać się do błędu. "Kicker" informuje, że do kadry mogą wrócić odstawieni w 2019 roku Thomas Mueller, Jerome Boateng i Mats Hummels. Wtedy Loew uznał, że drużyna potrzebuje wstrząsu i świeżej krwi, ale całe trio nadal gra bardzo dobrze, a w reprezentacji nie udało się wykreować ich godnych następców.

Hummels i Boateng to stoperzy, a Loew w starciu z Hiszpanią postawił na Robina Kocha, Niklasa Suele, a potem tego drugiego wymienił na Jonathana Taha. Ma też w odwodzie Antonio Ruedigera, Matthiasa Gintera czy Felixa Uduokhaia. Z kolei w ofensywie niby wachlarz możliwości jest większy i ciekawszy, ale rezygnacja z takiego piłkarza jak Mueller - 100 występów i 38 goli w kadrze - wydaje się irracjonalna. Szczególnie, że Mueller prezentuje świetną formę i w 32 meczach tego sezonu zdobył 13 bramek oraz zanotował 15 asyst.

Niemcy podczas Euro 2020 (2021) zmierzą się w grupie F z Węgrami, Portugalią oraz Francją.

Futbol.pl