Dramatyczne chwile w czasie meczu PSG. To dlatego Angel Di Maria opuścił boisko i pognał do domu
Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 15-03-2021 8:17
Dramatyczne chwile przeżył Angel Di Maria i jego bliscy. W czasie, gdy skrzydłowy grał w barwach Paris Saint-Germain mecz ligowy z FC Nantes (1:2), jego dom, w którym była rodzina Argentyńczyka, został napadnięty. Bliskim piłkarza nic się nie stało.
"Le Parisien" informuje, że podczas spotkania doszło do włamania. Uzbrojeni sprawcy weszli do mieszkania, a następnie opróżnili sejf.
Według pierwszych doniesień miało dojść też do sterroryzowania domowników, ale później okazało się, że żona i córki piłkarza przebywały w innej części budynku i nie miały kontaktu ze złodziejami. Są też jednak wersje, że zostały sterroryzowane, lecz na szczęście nic poważnego się im nie stało.
Angel Di Maria informację o wydarzeniach dostał w trakcie spotkania. Dyrektor sportowy PSG Leonardo podszedł do trenera Mauricio Pochettino i powiedział, by zdjąć Argentyńczyka z boiska. Po chwili Di Maria wiedział już, co się stało i ekspresowo ruszył do domu.
Według mediów we Francji tego samego wieczoru do włamania doszło też w domu innego piłkarza PSG - Marquinhosa. W mieszkaniu Brazylijczyka byli rodzice, lecz też z całej sytuacji wyszli bez obrażeń i innych konsekwencji.
Futbol.pl