Jose Mourinho wbił masę szpilek swojemu zespołowi po kompromitacji w LE. To musiało boleć (VIDEO)

Po 2:0 w roli gospodarza Tottenham Hotspur wydawał się być murowanym faworytem do awansu do ćwierćfinału Ligi Europy w rywalizacji z Dinamem Zagrzeb. Chorwaci u siebie doprowadzili jednak do dogrywki, a w niej zadali Anglikom bolesny cios. Menedżer Kogutów Jose Mourinho był wściekły i wyrazil pretensje do swojego zespołu. 

- Dynamo pokazało pokorę. Pokazało pragnienie, motywację i dumę. To złożyło się na sukces. Grali z dużym zapałem, pokazali talent i jakość - stwierdził Mourinho.

Potem wbijał już kolejne szpileczki swojemu zespołowi. - Mogę powiedzieć, że Dinamo pokazało profesjonalizm. Ten dla mnie zaczyna się w nastawieniu. Tym nas pokonali. Podejściem do każdej minuty meczu. Zostawili pot, energię i krew, więc na koniec płakali, ale ze szczęścia. Z drugiej strony był mój zespół, który nie wyglądał tak, jakby grał ważny mecz - dodał portugalski trener Tottenhamu.

- Dla mnie ważne jest każde spotkanie. Z szacunku do samego siebie, z szacunku do fanów. Nie wystarczy teraz powiedzieć, że jest smutno i to załatwi sprawę. Ja czuję coś gorszego niż smutek. Mogę przeprosić kibiców... - przyznał Mourinho.

Portugalczyk po meczu poszedł do szatni Dinama, by pogratulować rywalowi zwycięstwa, do którego poprowadził zespół autor wszystkich trzech goli Mislav Orsić.

Jose Mourinho giving the Dinamo players a round of applause in the changing room... class act from him... or he is just trying to sign a few players ???? pic.twitter.com/hOGXmTq9W0

— Ivan Mamic (@IvanMamic11) March 18, 2021

Futbol.pl, fot. Oleksandr Osipov / Shutterstock.com