Oni rozczarowali Paulo Sousę. Selekcjoner nie gryzł się w język przy ocenie występu kadry
Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 26-03-2021 8:44
Paulo Sousa trochę zaskoczył składem na mecz z Węgrami w ramach eliminacji MŚ 2022. Portugalczyk po remisie 3:3 w Budapeszcie i słabej przez 60 minut grze swojego zespołu przyznał się, że popełnił błąd, zestawiając wyjściową jedenastkę. Kilku piłkarzy mogło z pomeczowych wypowiedzi dowiedzieć się, że selekcjoner spodziewał się po nich więcej.
W pierwszym składzie zagrał m.in. debiutujący w kadrze Michał Helik. Stoper Barnsley, a wcześniej Cracovii wystąpił tylko w I połowie. Nie spisał się za dobrze, a dodatkowo miał żółtą kartkę na koncie, dlatego został zmieniony.
- Michał mógł zachować się lepiej w niektórych sytuacjach, przede wszystkim z piłką przy nodze, gdy musiał ją wyprowadzać. Brakowało mu odwagi, więc oddawał piłkę blisko ustawionym kolegom. Ale akceptuję to. Nie boję się ryzyka, nie boję się podejmować nieoczywistych decyzji - powiedział Sousa, którego cytuje portal Sport.pl.
Sousa nie ukrywał, że więcej oczekiwał też po kilku innych piłkarza. - Więcej spodziewał się jakości od Sebastiana Szymańskiego i Arkadiusza Recy. Wyszli na boisko zdenerwowani, dwa nieudane zagrania sprawiły, że się wystraszyli i schowali. W przyszłości muszą być bardziej pewni swoich umiejętności. Ale tak naprawdę można to powiedzieć o wszystkich piłkarzach, bo przed przerwą nie pokazywaliśmy naszego potencjału. Stać nas na lepszą grę - stwierdził Portugalczyk.
Sousie nie podobało się też, jak zagrał Jakub Moder. Były gracz Lecha Poznań miał rozczarować przede wszystkim w ofensywie. - Był za daleko, często tyłem do bramki, co dawało rywalom okazje do przechwytu, a nam nie pozwalało rozwinąć gry. Popełniał za dużo błędów - podsumował Sousa.
Futbol.pl