Niespodzianka w Londynie. Arsenal zaskoczony przez kopciuszka. Roma dzielnie broni honoru, ManUnited i Villarreal wymęczyły wygraną

W czwartek rozegrano pierwsze mecze 1/4 finału Ligi Europy. W żadnej par nic jeszcze nie jest przesądzone, ale spory krok w kierunku awansu postawiły AS Roma, Manchester United oraz Villarral. Niespodzianką zakończyło się starcie Arsenalu ze Slavią Praga w Londynie.

Czerwone Diabły prowadziły w Granadzie 1:0 po bramce Marcusa Rashforda. Reprezentant Anglii pokonał bramkarza w 31. minucie i było to długo jedyne trafienie spotkania. W samej końcówce udało się zdobyć bramkę na 2:0 z rzutu karnego. United do rewanżu przystąpią jako zdecydowany faworyt, a jednocześnie na Old Trafford zagrają osłabieni, bo zawieszony za kartki będzie Harry Maguire.

Wygrywał też z trudem Arsenal. Kanonierzy z trudem wyszarpali prowadzenie 1:0 u siebie ze Slavią, a bohaterem Kanonierów został na trochę Nicolas Pepe, dla którego to 4. gol w 10. meczu Ligi Europy w tym sezonie. Slavia jednak 8 minut później, tuż przed końcowym gwizdkiem sensacyjnie wyrównała i u siebie powalczy o awans. 

Broniąca honoru włoskiej Serie A Roma wygrała w Amsterdamie. Włosi przegrywali co prawda i mogli nawet mieć dwa gole straty, ale Tadić nie strzelił karnego na 2:0, a potem dwa ciosy zadali przyjezdni.

Karnego strzelił za to Moreno i dał Villarreal skromne zwycięstwo z Dinanem Zagrzeb.

Pierwsze mecze 1/4 finału Ligi Europy:

Granada - Manchester United 0:2
Bramka: Rashford 31, Bruno Fernandes 89 k.

Ajax - AS Roma 1:2
Bramki: Klaasen 39 - Pellegrini 57, Ibanez 87; w 53. minucie Tadić (Ajax) nie wykorzystał rzutu karnego

Arsenal - Slavia Praga 1:1
Bramka: Pepe 86 - Holes 90+4

Dinamo Zagrzeb - Villarreal 0:1
Bramka: Moreno 44 k.

Futbol.pl