Marsylia stacją przesiadkową dla Milika. Polak w duecie z innym graczem Olympique ma trafić pod skrzydła świetnego trenera!

Wszystko wskazuje na to, że przyszłość Arkadiusza Milika latem znowu będzie gorącym tematem transferowym. Polski napastnik zimą trafił do Olympique Marsylia, ale w klubie z Ligue 1 raczej nie zagrzeje długo miejsca. O jego transferze nadal myśli gigant z La Liga.

Milik odszedł z Napoli do OM pod warunkiem, że po sezonie nie odejdzie jako wolny zawodnik, lecz trzeba będzie go wykupić za 12 mln euro. 

Taka kwota nie jest odstraszająca dla zainteresowanych Polakiem klubów. Mówi się o Juventusie, mówi się o Sevilla FC, wraca temat Borussii Dortmund, a francuskie media utrzymują, że wciąż napastnika chce Atletico Madryt. Milik do stolicy Hiszpanii miałby przenieść się w pakiecie z Florianem Thauvinem. 

Milik jest do wzięcia za 12 mln euro, a 28-letni Thauvin, który gra jako skrzydłowy, może zmienić klub za darmo. Latem wygasa bowiem jego umowa. Thauvin gra w Olympique od lata 2013 roku, ale potem odszedł do Newcastle United, z którego był wypożyczany, a latem 2017 roku odkupiony. W Marsylii Francuz tylko w tym sezonie uzbierał 39 meczów, 8 goli i 9 asyst. Milik, który w luty trafił do Francji ma 10 meczów i 5 bramek.

W Atletico Milik miałby w ataku zastąpić Moussę Dembele. Ten został wypożyczony z Olympique Lyon z opcją wykupu, ale Francuz złapał szybko koronawirusa i nie wrócił do dobrej formy. W sumie uzbierał tylko 45 minut w Lidze Mistrzów i 42 w La Liga.

Futbol.pl

TAGI