Angielski gigant wycofał się z transferu Erlinga Haalanda. Znamy powód
Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 15-04-2021 16:02
Erling Haaland może latem zmienić klub, ale coraz więcej jest przeszkód, by jednak do tego doszło. Pomijając niechęć Borussii Dortmund do pozbywania się norweskiego snajpera i dyktowania przez niemiecki klub zaporowej ceny, dochodzą jeszcze żądania samego zawodnika.
Dało się już słyszeć, że Mino Raiola, agent Haalanda, chce wycisnąć maksymalnie dużo przy okazji transferu napastnika. Menedżer wspólnie z ojcem piłkarza, Alfem-Inge Haalandem, niedawno rozmawiali z szefami największych klubów w Hiszpanii i w Anglii. Temat był jasny: warunki transferu, a przede wszystkim warunki kontraktu.
Od pewnego czasu wiadomo, że piłkarz ma w umowie z Borussią Dortmund zapis, który pozwala mu odejść za 75 mln euro, ale latem 2022 roku. W najbliższym okienku transferowym Borussia może podyktować warunki cenowe z sufitu, chociaż nieoficjalnie wiadomo, że w Dortmundzie rozważą oferty na poziomie około 150 mln euro - niższych niby nie
Mimo takiej ceny zainteresowanie jest spore, od PSG przez Chelsea, Manchester United, po Real i Barcelonę. Kłopot w tym, że do tej kwoty należy doliczyć tę, która oznacza pensję piłkarza, prowizję menedżera i inne dodatkowe opłaty. W efekcie robi się ogromna suma.
To właśnie przez żądania finansowe dotyczące pensji Haalanda z transferu wycofał się jeden z gigantów Premier League. Serwis Goal.com nie podał, czy chodzi o Chelsea, Manchester United czy Manchester City, chociaż niedawno menedżer tego ostatniego, Pep Guardiola sugerował w mediach, że raczej nie jest zwolennikiem kupowania piłkarzy za aż tak wielkie pieniądze, więc możliwe, że to właśnie The Citizens po zsumowaniu wszystkich kosztów postanowili się wycofać.
Futbol.pl, fot. Borussia Dortmund