Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Lech czekał na takie zwycięstwo od Mikołajek. Kolejorz rozbił kandydata do podium i odzyskał wiarę

Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 20-04-2021 22:27
Lech czekał na takie zwycięstwo od Mikołajek. Kolejorz rozbił kandydata do podium i odzyskał wiarę

Lech Poznań w drugim meczu pod wodzą Macieja Skorży pokazał, że jednak drzemie w nim trochę większy potencjał niż ostatnio ujawniał. Kolejorz może nie zachwycił jeszcze jakoś wielce, ale ograł walczącą o podium Lechię Gdańsk aż 3:0!

Na taką wygraną Lech czekał od grudnia, gdy 4:0 pokonał u siebie Podbeskidzie Bielsko-Biała. Po pobiciu Górali w lidze wygrał już tylko 3 razy w 14 meczach - dwukrotnie 1:0 i raz szczęśliwe 2:1 z Wartą Poznań. Z Lechią do przerwy też nie zanosiło się na świetny wynik, bo gra Kolejorzowi się specjalnie nie kleiła. Co prawda kilka razy ekipa Skorży zbudowała składy atak, ale co z tego, jak i z dominacji na boisku, skoro gospodarze nie oddali nawet celnego strzału na bramkę. 

W II połowie pojawiły się konkrety. W 52. minucie Tymoteusz Puchacz kopnął chyba trochę na oślep w pole karne, ale był tam Michał Skóraś i zrobiło się 1:0 dla Lecha. Chwilę później po analizie VAR gospodarze dostali rzut karny, a jedenastkę wykorzystał Mikael Ishak. Wynik na 3:0 ustalił Dani Ramirez. 13 minut, 3 ciosy i 3 punkty dla Lecha.

Sytuacja Kolejorza w tabeli, gdyby patrzeć na miejsce jest słaba, bo od 9. lokaty do 4., która może dać przepustkę do pucharów, jest daleko. Jeśli jednak popatrzeć na punkty, to właśnie czwarty Piast Gliwice ma 5 oczek więcej (piąta Lechia też), a w środę podejmuje liderującą Legię Warszawa. W Poznaniu powinni raczej trzymać kciuki za Wojskowych, bo to może przedłużyć szanse Kolejorza na skuteczny finisz i próbę wyszarpania biltów - o ile Raków wygra Puchar Polski - do Ligi Konferecji.

W weekend Lecha czeka wizyta w Bielsku-Białej i mecz z Podbeskidziem, a Lechia spróbuje odkuć się u siebie z Legią.

Mecz 26. kolejki PKO Ekstraklasy
LECH POZNAŃ - LECHIA GDAŃSK 3:0
Bramki:
Michał Skóraś 52, Mikael Ishak 57 k., Dani Ramírez 65
Lech: 1. Mickey van der Hart - 37. Ľubomír Šatka, 18. Bartosz Salamon, 4. Thomas Rogne, 27. Tymoteusz Puchacz (82. 6. Jesper Karlström) - 21. Michał Skóraś, 30. Nika Kwekweskiri, 25. Pedro Tiba (82. 3. Wasyl Kraweć), 10. Dani Ramírez (72. 11. Filip Marchwiński), 38. Jakub Kamiński (67. 8. Jan Sýkora) - 9. Mikael Ishak (72. 23. Filip Szymczak
Lechia: 12. Dušan Kuciak - 19. Karol Fila, 23. Mario Maloča, 5. Bartosz Kopacz, 2. Rafał Pietrzak (62. 31. Žarko Udovičić) - 22. Joseph Ceesay (46. 20. Conrado), 69. Jan Biegański (76. 72. Filip Koperski), 7. Maciej Gajos, 88. Jakub Kałuziński (62. 17. Mateusz Żukowski), 9. Łukasz Zwoliński - 28. Flávio Paixão (80. 32. Egy Maulana Vikri)
Żółte kartki: Puchacz, Skóraś - Ceesay, Flávio Paixão, Conrado
Sędziował: Paweł Gil (Lublin)

Futbol.pl

Inne artykuły