Nie jest tak dobrze, jak zapewnia PZPN? Szykuje się spore osłabienie reprezentacji Polski

W Polskim Związku Piłki Nożnej uspokajają, ale nadal nie wiadomo, czy Jan Bednarek będzie w czasie Euro 2020, a przynajmniej na mecz ze Słowacją, do dyspozycji selekcjonera Paulo Sousy. Podstawowy stoper reprezentacji Polski znowu nie trenował z kolegami.

Bednarka zabrakło w meczach towarzyskich z Rosją (0:0) i Islandią (2:2). Prezes PZPN Zbigniew Boniek uspokajał, że środkowy obrońca ma tylko lekki problem mięśniowy i po krótkim odpoczynku będzie do dyspozycji trenera. Tymczasem powrót do zajęć z pełnymi obciążeniami się przedłuża. 

Co prawda w czwartek Jakub Kwiatkowski, rzecznik PZPN, uspokajał w rozmowie z serwisem Meczyki.pl, że występ Bednarka ze Słowacją w poniedziałek nie jest zagrożony, ale w piątek piłkarz nadal nie trenował. 

Tymczasem Paulo Sousa mocno pracuje z innymi obrońcami, co też może świadczyć o tym, że Bednarek niekoniecznie jest szykowany do gry. Raz z powodu zdrowia, dwa z powodu tego, że po prostu nie trenuje z kolegami i nie może szlifować tego, czego wymaga selekcjoner. Sousa defensywę póki co zestawia w składzie Bartosz Bereszyński - Kamil Glik - Paweł Dawidowicz.

Trenujemy OOO

Dzisiaj Bednarek nawet bez przebieżek wokół boiska pic.twitter.com/YchTGpNyxg

— Darek Dobek (@darekdobek) June 11, 2021

Futbol.pl, fot. Mikołaj Barnell

TAGI