Krychowiak nie kryje rozczarowania po transferze: To świadczy o nich

Grzegorz Krychowiak został w poniedziałek zaprezentowany jako piłkarz FK Krasnodar. Polski pomocnik trochę nieoczekiwanie opuścił Lokomotiw Moskwa i chociaż jak się okazuje decyzję rozumie, to ma trochę żalu do władz klubu ze stolicy Rosji. 

Krychowiak z FK Krasnodar podpisał umowę na 3 lata. Dla 31-letniego piłkarza to pod tym względem oferta znakomita. Polak wierzy, że w Krasnodarze osiągnie jeszcze sukcesy, a mówi się nawet o tym, że nowy klub Krychowiaka może okazać się silniejszy niż Lokomotiw.

Sam pobyt w Lokomotiwie Krychowiak wspominać będzie bardzo dobrze, chociaż na koniec zdarzyła się łyżka dziegciu. Krychowiak napisał o niej w komentarzu w mediach społecznościowych. "Zmieniła się strategia - taka jest piłka. Fakt, że nowi ludzie nie załatwili tego w oczy jak mężczyźni świadczy o nich, nie o mnie. Mogłem zostać i dograć jeden rok, ale Krasnodar zaproponował, według mnie lepszy projekt i bezpieczeństwo 3 letniego kontraktu. A ja nie chciałem przez 12 miesięcy skupiać się na tym co będzie jak dostanę kontuzji tylko na piłce nożnej" - napisał Krychowiak (pisownia oryginalna).

Krychowiak o tym, że transfer nie był jego decyzją, pisał też już wcześniej - chociażby na Instagramie w swoim wpisie, w którym dziękował pracownikom klubu, obsłudze, zawodnikom i kibicom. 

Ponadto Krychowiak poświęcił chwilę na specjalne podziękowania trenerom Jurijowi Siominowi, który "zaufał w trudnych czasach" oraz Marko Nikoliciowi, którego podziwia za "serbski charakter".

 

 

 

 

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Post udostępniony przez Grzegorz Krychowiak (@grzegorz.krychowiak)

Futbol.pl, fot. FK Krasnodar

TAGI