Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Jesień w I lidze: Przezimują w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku

Dodał: Michał Ptaszyński
Data dodania: 08-12-2015 8:57
Jesień w I lidze: Przezimują w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku

I liga zakończyła przedłużoną rundę jesienną. Za piłkarzami 19 kolejek. Niektórzy zimę spędzą w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku.

Wisła Płock i Marcin Kaczmarek
"Nafciarze" w tamtym sezonie zawiedli i przegrali walkę o awans do Ekstraklasy. Obecnych rozgrywek nie zaczęli najlepiej. Trudno jednak było się dziwić, skoro Marcin Kaczmarek stracił latem tak ważne ogniwa jak Jacek Góralski, Fabian Hiszpański i Krzysztof Janus.

Niby w ich miejsce ściągnięto nowych piłkarzy, ale to zawsze ryzyko. Trener Marcin Kaczmarek kombinował od początku sezonu, by wkomponować do zespołu chociażby Wojciecha Łuczaka, Damiana Piotrowskiego, Arkadiusza Recę czy Maksymiliana Rogalskiego. Jedni wpasowali się szybciej, drudzy wolniej, ale w którymś momencie cała koncepcja Kaczmarka zaskoczyła i Wisła nabrała rozpędu. Gdyby nie niespodziewana wpadka z Chrobrym Głogów w 14. kolejce, to Wisła byłaby jeszcze bardziej zdecydowanym liderem.

Zagłębie Sosnowiec
Zdecydowanie najlepszy z beniaminków. Co prawda Zagłębie przegrało 2:3 z Wigrami Suwałki u siebie i zanotowało porażki 1:4 z Dolcanem Ząbki oraz wstydliwą 1:6 z Zawiszą Bydgoszcz, to jednak trenerzy Artur Derbin i Robert Stanek mogą być zadowoleni. Wiosną Zagłębie stać na to, by włączyć się do walki o awans do Ekstraklasy, chociaż Arka i Wisła Płock wydają się być silniejsze.

Stomil Olsztyn i Mirosław Jabłoński
Brawa należą się oczywiście piłkarzom ekipy ze stolicy Warmii. Klub ma spore problemy finansowe, nie płacił zawodnikom, a ci wykręcili wynik pewnie ponad stan. Nawet nie swoich umiejętności, ale aspiracji klubu. W pewnym momencie zagrozili strajkiem, nie wyszli na trening i zaczęli szukać innej pracy, ale ostatecznie pożar ugaszono. Jeśli zima pojawią się kolejne ogniska, to piłkarze odejdą, a Stomil będzie grał juniorami... I nawet Mirosław Jabłoński, który trzyma to wszystko w garści, nie będzie w stanie zatrzymać tego procesu.

Mikołaj Lebedyński
W zeszłym sezonie dołączył do zespołu późno, zagrał w 16 meczach i strzelił 3 gole. W Płocku nie byli zachwyceni, ale nie skreślili napastnika. I zrobili słusznie. Jesienią w 19 meczach strzelił już 10 goli, trafiając do siatki m.in. między 8. a 12. kolejką.

Szymon Lewicki
Lider klasyfikacji strzelców. Ma 27 lat i raczej do tej pory jakoś nie błyszczał. W zeszłym sezonie zdobył 14 goli w 30 meczach II ligi i w Zawiszy doszli do wniosku, że warto na niego postawić. Nie zawiedli się. 11 bramek w 19 meczach daje mu prowadzenie wśród strzelców I ligi.

Kamil Drygas
Kolega klubowy Lewickiego. Dawno powinien grać w Ekstraklasie, ale właściciel Zawiszy Radosław Osuch wierzy, że właśnie wokół Drygasa tworzy się zespół, który przyróci Ekstraklasę Bydgoszczy. Piłkarz ponad poziom I ligi. Zdobył 10 goli, a przecież nie gra w ataku.

Dawid Kort
Jesienią był wypożyczony do Bytovii z Pogoni Szczecin. Ofensywny pomocnik błysnął, w 17 meczach notując 10 goli. Wiosną pewnie będzie występował już w Ekstraklasie.

Kolejny klub chce gwiazdora Interu!

Futbol.pl

Inne artykuły