W Krakowie wzrośnie bezrobocie? Szkoleniowiec Cracovii może podzielić los Franciszka Smudy
Dodał: Michał Ptaszyński
Data dodania: 09-03-2015 19:56
Niewykluczone, że w Krakowie niebawem pojawi się kolejny bezrobotny. Franciszek Smuda pożegnał się z posadą szkoleniowca Wisły Kraków i jak tak dalej pójdzie, to do byłego selekcjonera reprezentacji Polski dołączy Robert Podoliński, pod którego wodzą Cracovia w rundzie wiosennej spisuje się dosyć przeciętnie.
Tym razem "Pasy" stawiły na wyjeździe czoła Górnikowi Łeczna i niestety dla kibiców Cracovii, musiały uznać wyższość rywala z Lubelszczyzny. Czwarte spotkanie w rundzie wiosennej T-Mobile Ekstraklasy w sezonie 2014/2015 i po raz czwarty podopieczni Roberta Podolińskiego nie byli w stanie wywalczyć kompletu punktów.
W ostatecznym rozrachunku Górnik Łęczna zwyciężył 2:1 po bramkach Mraza oraz Bożoka, a przecież Cracovia prowadziła już po dziewięciu minutach, gdy na listę strzelców wpisał się Miroslav Covilo. W drugiej połowie nie zachwyciła żadna ze stron, ale to gospodarze przypisali sobie trzy punkty do konta. Sytuacja Cracovii, a dokładniej sytuacja Roberta Podolińskiego jako trenera coraz bardziej się komplikuje...
W pierwszych trzech meczach Cracovia nie spisywała się wcale tak najgorzej, gdyż kolejno podzieliła się punktami ze Śląskiem Wrocław, Podbeskidziem Bielsko-Białą oraz Lechem Poznań. W szczególności ta pierwsza i trzecia drużyna należą do wymagających zespołów, dlatego nie można się bardzo czepiać, że terminarz tak się ułożył.
Można się czepiać o to, że drużyna ze stolicy Małopolski niespodziewanie przegrała w ćwierćfinale Pucharu Polski ze Stargardem Szczecińskim 0:2! To spowodowało, że zaczęły się pojawiać pierwsze głosy, mówiące iż Robert Podoliński może się pożegnać z posadą. A teraz zapewne pojawiają się już kolejne głosy.
Porażka z Górnikiem Łęczna w T-Mobile Ekstraklasie również nie poprawia jego sytuacji w klubie. Nie można też zapominać o tym, że "Pasy" mają zaledwie tylko jeden punkt przewagi nad strefą spadkową, a przecież ich celem na ten sezon nie była walka o utrzymanie.
Na przestrzeni ostatnich 30 dni Cracovia rozegrała łącznie pięć spotkań i ani razu nie udało im się zwyciężyć. Gdy drużyna wygrywa to sukces wszystkich, ale gdy przegrywa, to wtedy krytyka spada na trenera. Tym razem może być podobnie i nie można wykluczyć, że Robert Podoliński w najbliższym czasie pożegna się z posadą szkoleniowca. A nie można zapominać, że bez pracy wciąż pozostaje paru znanych trenerów, którzy mogliby być zainteresowani objęciem drużyny z Krakowa.
Mecz 23. kolejki T-Mobile Ekstraklasy
Górnik Łęczna - Cracovia 2:1 (2:1)
Bramki: Patrik Mraz 12, Miroslav Bożok 26 - Miroslav Covilo 9
Górnik: Sergiusz Prusak - Łukasz Mierzejewski, Tomislav Bożić, Lukas Bielak, Patrik Mraz - Veljko Nikitović, Filip Rudik (60. Maciej Szmatiuk) - Grzegorz Bonin, Tomasz Nowak, Miroslav Bożok (90+5. Josue Prieto Currais) - Shpetim Hasani (71. Fedor Cernych).
Cracovia: Krzysztof Pilarz - Adam Marciniak, Sreten Sretenović, Piotr Polczak (55. Boubacar Dialiba) - Miroslav Covilo, Bartosz Kapustka, Mateusz Wdowiak, Adam Marciniak - Marcin Budziński, Erik Jendrisek, Deniss Rakels (76. Damian Dąbrowski).
Żółte kartki: Tomislav Bożić, Shpetim Hasani, Filip Rudik, Łukasz Mierzejewski - Mateusz Wdowiak, Piotr Polczak, Marcin Budziński, Bartosz Rymaniak.
Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).
Futbol.pl