Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

"Zostaniemy przywróceni do el. LM, jeśli..."

Dodał: Michał Ptaszyński
Data dodania: 18-08-2014 12:20

- Jeśli Trybunał Arbitrażowy przychyli się do naszych racji, to jeszcze dziś zostaniemy przywróceni do eliminacji Ligi Mistrzów. Ale nie ma co ukrywać - szanse na to, by tak się stało, są znikome - powiedział właściciel Legii Dariusz Mioduski. Decyzja ma zapaść w poniedziałek około 18:00.

Przepisy regulujące tę sprawę musiałyby być jednoznaczne, a w tym przypadku nie są całkowicie klarowne. Mieliśmy dżentelmeńską umowę z UEFA, że jeśli przegramy w Komisji Odwoławczej, to poprze nas w staraniach o rozprawę w trybie przyśpieszonym w CAS. Niestety, jak przyszło co do czego, to UEFA nie zgodziła się nas wesprzeć - opowiada w rozmowie z "Super Expressem" właściciel Legii, Dariusz Mioduski.

- Jeżeli nasz wniosek o zabezpieczenie powództwa, to jest zawieszenie decyzji o walkowerze, nie zyska aprobaty sędziów, pozostanie nam walka w zwykłym trybie. Ale wówczas na werdykt przyjdzie nam czekać kilka tygodni. W każdym razie drużyna przygotowuje się do dwumeczu IV rundy eliminacji Ligi Europy z Aktobe. Jestem pewien, że piłkarze będą gotowi i odpowiednio zmotywowani na starcie z Kazachami. Legia jest klubem, który zabiega o poszanowanie podstawowych wartości w sporcie, nie poddaje się i do końca walczy o futbol - dodaje Mioduski na łamach "Super Expressu".

Futbol.pl

Inne artykuły