Chelsea po horrorze w karnych w finale Ligi Europy. W serii jedenastek pachniało sensacją na Stamford Bridge
Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 09-05-2019 23:41
Rzuty karne rozstrzygnęły dwumecz Chelsea z Eintrachtem Frankfurt w półfinale Ligi Europy. Podobnie jak w decydującym starciu o triumf w Lidze Mistrzów, także w Lidze Europy dojdzie do potyczki wewnątrzangielskiej. Tam Liverpool FC zagra z Tottenham Hotspur, a w LE Chelsea spotka się z Arsenalem.
Po remisie w Niemczech zdecydowanym faworytem rewanżu była Chelsea. Gdy w 28. minucie po strzale Loftusa-Cheeka The Blues wyszli na prowadzenie, to wydawało się, że sprawa jest rozstrzygnięta. Nic bardziej mylnego. Eintracht za sprawą rewelacyjnego w tym sezonie Luki Jovicia wyrównał w 49. minucie i nie dał się potem już zaskoczyć. Ekipa Adi Huttera dotrwała najpierw do dogrywki, a potem do karnych.
W serii jedenastek goście zaczęli dobrze i wywarli presję na Chelsea. Po golach Hallera i Jovicia oraz odpowiedzi Barkleya prowadzili 2:1, gdy pomylił się Azpilicueta. Potem na 3:1 podwyższył De Guzman, ale Jorginho odpowiedział celnym strzałem. Stamford Bridge w 4. kolejce odetchnęło, bo pomylił się Hiteregger, a David Luiz trafił. Następnie nie pokonał Kepy też Paciencia, a Eden Hazard jak na asa przystało nie zawiódł i Chelsea po 4:3 w karnych awansowało do finału.
W meczu o trofeum zagra 29 maja w Baku z Arsenalem!
Futbol.pl