Niekoniecznie z pierwszych stron gazet. Kiedyś musiało to nastąpić...Przerwana passa NKP Podhale Nowy Targ : Nikt nie załamuje rąk, jedziemy dalej po swoje

Po dwunastu z  rzędu zwycięstwach i 28 meczach  bez ligowej porażki piłkarze Podhala Nowy Targ przegrali 0:2 wyjazdowe spotkanie z Sokołem Sieniawa.

''Nic nie może przecież wiecznie trwać", słowa tego przeboju cisną się na usta po przegranej NKP w Sieniawie. Trudny teren, na którym poległ niejeden piłkarsko lepszy od Sokoła zespół, okazał się nie do zdobycia przez piłkarzy "Szarotek". Porażka być może mniej boli, gdyż NKP wciąż pozostaje liderem 4 grupy III ligi z 2- punktową przewagą nad Stalą Rzeszów.

- To był mecz z gatunku tych, gdzie do przerwy mogliśmy mieć dobry wynik, a w drugiej połowie pracować nad powiększeniem konta bramkowego. Niestety dla nas pomyliliśmy się przy wykonywaniu rzutu karnego, a rywale zaraz zdobyli bramkę ze stałego fragmentu gry. Na drugą połowę wyszliśmy z szatni z mocnym postanowieniem odrobienia strat. Okazje się nadarzały, ale przeciwnik także niebezpiecznie kontrował przez co Mateusz Szukała miał pełne ręce roboty i ze stoickim spokojem gasił co jakiś czas pożary przed naszą bramką. Drugi gol padł również po stałym fragmencie gry i niestety druga porażka w lidze stała się faktem. Nikt nie załamuje rąk, jedziemy dalej po swoje, a w sobotę przed nami kolejna szansa na trzy punkty- powiedział po meczu kierownik NKP Arkadiusz Marczyk.

MKS Sokół Sieniawa – NKP Podhale Nowy Targ 2:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Ochał 33, 2:0 Drelich 64. 
Sokół: Korziewicz – Padiasek, Kardyś, Ochał (90 Majda), Jędrys ŻK (65 Broda) – Brocki (88 Skała), Drelich, Kapuściński, Lis ŻK, ŻK, CZK 88, Purcha (78 Wąsik) - Surmiak (72 Smolarczyk ŻK). 
Podhale: Szukała – Mączka ŻK (46 Potoniec), Baran, Bedronka (90 Mrówka), Barbus – Hruska (65 Przybylski), Drobnak, Dynarek ŻK, Kobylarczyk ŻK, Mizia (80 Palonek) – Pląskowski. 
Sędziował Przemysław Białacki z Kielc.

TAGI