Sędzia piłkarski z I ligi, syn znanego działacza PZPN, został zatrzymany przez CBA! Tym razem nie chodzi o ustawianie meczów
Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 10-07-2019 11:05
Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz Żandarmerii Wojskowej zatrzymali sześć osób, które są podejrzane o wyłudzenie kwoty ponad 2 mln złotych od Zakładów Chemicznych Police. Według Sportowefakty.wp.pl jednym z aresztowanych jest Łukasz B., sędzia piłkarski i syn wiceprezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej!
Zatrzymania zostały dokonane we wtorek rano. "Postępowanie dotyczy podejrzenia nieprawidłowości finansowych w działalności fundacji, występującej w imieniu AZS Koszalin SA" - można przeczytać w komunikacie Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
Wspomniana fundacja to All Sports Promotion, któej założycielem i prezesem jest Łukasz B. 37-letni mężczyzna, były zawodnik Amiki Wronki i Pogoni Szczecin, w barwach której zagrał jedno spotkanie w Ekstraklasie, jest też sędzią piłkarskim. Od sezonu 2011-2012 prowadzi mecze w I lidze. W poprzednim sezonie był arbutrem głównym w 14 meczach na zapleczu najwyższej klasy rozgrykowej. W sezonie 2016-2017 poprowadził natomiast 6 spotkań w Ekstraklasie. Od 2012 roku Łukasz B. pełni też funkcję dyrektora gminnej Hali Widowisko-Sportowej w Koszalinie.
Łukasz B. to jednocześnie syn działacza PZPN. Jego ojciec Jan jest wieloletnim prezesem Zachodniopomorskiego Związku Piłki Nożnej i wiceprezesem Polskiego Związku Piłki Nożnej ds. piłkarstwa amatorskiego. Był także posłem na Sejm V kadencji (2005-2007) z ramienia Samoobrony.
Zatrzymanie Łukasza B., a także Artura K., zawodowego żołnierza i wiceprezesa wspomnianej fundacji, ma związek z działalnością obu w latach 2011-2013. Obaj jako fundacja reprezentowali wówczas koszykarski AZS Koszalin i podpisywali umowy o świadczenie usług reklamowych z Zakładami Chemicznymi Police. Problem w tym, że spora część środków nigdy nie trafiła do klubu. W sumie AZS otrzymał jedynie 600 tysięcy z 2,5 mln złotych, jakie miał dostać!
Prokuratura Krajowa w swoim komunikacie przedstawia to tak: "środki te zostały przelane na konto innej fundacji, a następnie przekazane na rzecz spółki i wypłacone przez jej wspólników. W konsekwencji doszło do niekorzystnego rozporządzenia mieniem przez Zakłady Chemiczne w kwocie ok. 2 milionów złotych".
Aktualnie AZS Koszalin jest na skraju bankructwa i wygląda na to, że zostanie wycofany z koszykarskiej Energii Basket Ligi.
Futbol.pl