Waldemar Fornalik smutny, zły i rozczarowany: Gdyby nie ten jeden błąd, dowieźlibyśmy zwycięstwo
Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 17-07-2019 23:17

Cóż miał powiedzieć Waldemar Fornalik po końcowym gwizdku przegranego 1:2 meczu z BATE Borysów i odpadnięciu Piasta Gliwice w I rundzie eliminacji Ligi Mistrzów? - Dowieźlibyśmy to skromne zwycięstwo, gdyby nie ten jeden fatalny błąd - ocenił trener mistrza Polski.
Fornalik miał na myśli wyjście Frantiska Placha z bramki, który próbował w polu karnym, ale blisko linii szenastki uprzedzić napastnika BATE. Skończyło się faulem i rzutem karnym, z którego w 82. minucie padł dla gości gol wyrównujący. 5 minut później BATE zadało zabójczy cios na 2:1.
- Gdyby nie ten karny, to jestem przekonany, że dowieźlibyśmy zwycięstwo i awans do końca. Zostawiliśmy naprawdę dobre wrażenie, w całym dwumeczu, a mimo to odpadliśmy. Za wrażenie nie przyznają awansów. BATE nas niczym nie zaskoczyło. Grali dokładnie tak, jak przewidzieliśmy. Jesteśmy rozczarowani - mówił smutny Fornalik.
- Żal mi przede wszystkim zawodników, bo zostawili na murawie sporo zdrowia. Przecież graliśmy dobrze, kontrolowaliśmy spotkanie. Nie byliśmy słabsi, byliśmy mniej skutecznie. Teraz musimy się zresetować - dodał szkoleniowiec.
Fornalik został też zapytany o to, co sądzi o Riga FC, czyli rywalu w II rundzie eliminacji, ale już tylko Ligi Europy. - Nie znam tego rywala, nie analizowaliśmy jeszcze jego gry. Liczyliśmy, że jednak będziemy grali dalej w Lidze Mistrzów. Nie zakładaliśmy porażki - stwierdził trener mistrzów Polski.
Futbol.pl