Joel Valencia ostro o Białorusinach po meczu z BATE. Wytłumaczył też, co było kluczem do awansu
Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 18-07-2019 11:39
Joel Valencia, najlepszy piłkarz minionego sezonu Ekstraklasy, nie ukrywał wściekłości po odpadnięciu Piasta Gliwice z BATE Borysów w I rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Skrzydłowy nie gryzł się w język i nie bawił w dyplomację!
Piast najpierw przywiózł cenny remis 1:1 z Białorusi, chociaż już ten pierwszy mecz mógł wygrać. Wynik był jednak dobry w kontekście rewanżu. A w Gliwicach od 21. minuty było jeszcze lepiej, bo po golu Jakuba Czerwińskiego mistrz Polski prowadził. Aż do 82. minuty, gdy BATE wyrównało po rzucie karnym. 5 minut później padł drugi gol dla gości, który przesąził sprawę awansu.
- Jestem smutny, bo rywale grali g... futbol. Przepraszam, że tak się wyrażam, ale zupełnie nie rozumiem, jak oni to wygrali. W jaki sposób, grając w takim stylu, pięciokrotnie awansowali do fazy grupowej Ligi Mistrzów? No ale najważniejsze, że oni wiedzą, jak to zrobić. Idzie im to bardzo dobrze i za to należą się im gratulacje - komentował Ekwadorczyk w rozmowie z TVP Sport.
Valencia przekonywał jeszcze, że Piast był w stanie pokonać BATE. Kluczem według niego było szybkie tracenie piłki. - Naprawdę byliśmy w stanie ich pokonać. Rywale nie grali zupełnie nic. W obu spotkaniach mieliśmy bardzo dobre pierwsze połowy. Jeśli wiedzielibyśmy, jak nieco dłużej utrzymać się przy piłce, dziś bylibyśmy w kolejnej rundzie - tłumaczył.
Piast ostatecznie odpadł i zagra w II rundzie eliminacji Ligi Europy. Tutaj rywalem będzie łotewski Riga FC.
Futbol.pl