Jakub Rzeźniczak jasno opowiedział się i ocenił zachowanie Dominika Furmana i Tarasa Romanczuka
Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 28-10-2019 12:34

Nie milkną echa niepodania przez Tarasa Romanczuka ręki Dominikowi Furmanowi, mimo prób tego drugiego, przed meczem Wisły Płock z Jagiellonią Białystok (3:1) w 13. kolejce PKO Ekstraklasy. Klubowy kolega Furmana, Jakub Rzeźniczak, uważa, że Romanczuk nie zachował się fair.
Furman i Romanczuk jako kapitanowie drużyn wyprowadzili je na murawę stadionu w Płocku, a potem spotkali się na środku na tradycyjne losowanie i powitanie z sędziami. To wówczas Furman dwukrotnie wyciągnął rękę w kierunku rywala, ale ten zignorował gest.
- Z tego co wiem Dominik trzy razy przed meczem wyciągał rękę do Tarasa. Nie mówię tylko o sytuacji na środku boiska, ale przed meczem wcześniej też była ku temu okazja. No więc Furman trzy razy próbował podać rękę i trzy razy spotkał się z odmową. Dla mnie sytuacja jest jasna: Furman pokazał klasę, a Romanczuk wręcz odwrotnie - komentuje Rzeźniczak w "Super Expressie".
Zgrzyt między Furmanem i Romanczukiem to pokłosie sytuacji z ubiegłego sezonu. Więcej o całym zajściu i tło konfliktu: Dziecinada Tarasa Romanczuka. Po co było oświadczenie i gadanie głupot w wywiadach, żeby potem się tak zachować (VIDEO)?
Futbol.pl